Po trzech kwartałach grupa miała 154,7 mln zł przychodów, 3,9 mln zł zysku operacyjnego i 3,2 mln zł zysku netto. To znacznie lepiej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy wartość sprzedaży sięgnęła 134 mln zł, a na działalności operacyjnej spółka straciła 3,7 mln zł. Pod kreską był wtedy także wynik netto w wysokości 10,3 mln zł.
W III kwartale zamknięto trzy nierentowne sklepy marki Gino Rossi i jeden marki Simple w Niemczech. Zarząd zapowiada zamknięcie w pierwszym kwartale przyszłego roku trzech kolejnych niedochodowych sklepów, co ma zakończyć restrukturyzacje własnej sieci Gino Rossi w Polsce.
Wczoraj jednak spółka podała nieco słabsze dane o sprzedaży w październiku. Skonsolidowane przychody wyniosły 20 mln zł, o 2,3 proc. mniej niż rok temu. Między styczniem a październikiem przychody wyniosły 175 mln zł (+ 13 proc.). - Po dobrych danych z września, październikowe dane mogły negatywnie zaskoczyć. Widać z nich, iż konsumenci nabywali towary na wrześniowych przecenach, dlatego też nowa kolekcja nie spotkała się z dużym zainteresowaniem konsumentów (spadek sprzedaży w salonach obuwniczych o 6 proc. r/r oraz obniżenie dynamiki do 10% r/r w odzieżowym Simple) - zaznaczył w komentarzu Marcin Stebakow, analityk DM Banku BPS. Rano akcje Gino Rossi przy niewielkich obrotach taniały nawet o 5,61 proc. do 1,01 zł.
Zarząd zamierza zamknąć ten rok z lepszymi wynikami niż w 2011 r. Skonsolidowane przychody grupy mają wynieść 207 mln zł (+ 11,2 proc.), zysk netto ma sięgnąć 4,8 mln zł wobec 8,4 mln zł straty. Po trzech kwartałach prognoza przychodów jest zrealizowana w 75 proc., a zysku netto w 67 proc. Podkreślono jednak, że istnieje ryzyko odchyleń od przedstawionych liczb.
W spółce nadal trwa restrukturyzacja finansowa. W lipcu przeprowadzono emisję akcji serii H, z której pozyskano 15,9 mln zł. Emisja wzmocniła strukturę bilansu spółki oraz pozwoliła poszerzyć grono akcjonariuszy o kilka renomowanych instytucji finansowych. Ważnym elementem restrukturyzacji było przedłużenie do 30 czerwca umowy stand-still z bankami wierzycielami, którzy zobowiązali się do nieegzekwowania do tej daty swoich należności sięgających 39 mln zł. Daje to czas na realizacje kolejnych etapów programu naprawczego Gino Rossi. Jeszcze w tym roku spółka może wyemitować obligacje za nie więcej niż 50 mln zł, aby zrefinansować zadłużenie.