Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Planem Wąsowicza jest zdobycie 90 proc. udziałów i przymusowy wykup pozostałych 10 proc., by następnie spółka opuściła warszawską giełdę. Porozumienie ma obowiązywać do 3 lipca 2020 r. lub do dnia, w którym akcje spółki zostaną wycofane z obrotu.
– Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie, by dać szansę akcjonariuszom mniejszościowym na korzystne wyjście z inwestycji w naszą spółkę. Nie chcemy, aby nasi akcjonariusze byli zakładnikami niskiej płynności, stąd nasza propozycja odkupienia akcji – mówi „Parkietowi" prezes Wąsowicz.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wyniki Dino Polska rozczarowały inwestorów. Spółka spodziewa się niższej niż wcześniej zakładano dynamiki sprzedaży porównywalnej, z kolei nakłady inwestycyjne będą większe.
Trzeci kwartał 2025 r. zaczął się dla modowo-jubilerskiej grupy z Krakowa "poprawnie" - ocenia zarząd. Przejęcie Lilou i zdobywanie rynku węgierskiego sprawia, że obecnie nie myśli o kolejnym rynku zagranicznym.
Od ponad 6-proc. przeceny rozpoczęło dzisiejszą sesję Dino Polska. Inwestorzy zawiedli się wynikami handlowej grupy za II kwartał.
Handlowa grupa to bohater ostatnich miesięcy na GPW, który dość szybko nadrobił dystans do rynku. Wygląda jednak na to, że popyt musi zebrać siły.
Biura maklerskie obawiają się, że obuwniczo-odzieżowa grupa nie dotrzyma obietnicy co do tegorocznych zysków. Dariusz Miłek, założyciel i prezes, podtrzymuje zarówno krótko-, jak i długoterminowe plany. Rafał Brzoska zapewnia, że nadal w niego wierzy.
Tylko w ostatnich latach rynek na tego typu produkty kupowane online rósł rocznie średnio o 34 proc. Do 2029 r. wydatki podwoją się, a branża warta będzie ponad 3 mld euro.