Megastraty i nowe plany Vodafone

Niemiłą wiadomość o 21,9 mld funtów strat koncern komórkowy Vodafone osłodził wyższą dywidendą i obietnicą szybszego rozwoju

Publikacja: 31.05.2006 08:37

Straty poniesione przez Vodafone w minionym roku obrachunkowym (trwa od kwietnia do marca) okazały się gigantyczne - największe w historii brytyjskich korporacji. Firma straciła 21,9 mld funtów, czyli ponad 40 mld USD. Przesądziły o tym odpisy w wysokości 23,5 mld funtów, związane z nietrafionymi inwestycjami, głównie w Niemczech.

Miliardy z dywidendy

Z punktu widzenia inwestorów znacznie ważniejsze okazały się jednak obietnice dotyczące zwiększenia wypłaty dywidendy. Do akcjonariuszy trafią dodatkowe 3 mld funtów (6 mld funtów obiecano im już po marcowej sprzedaży japońskiego oddziału firmy). Akcje największego na świecie operatora komórek, do którego należy 19,6 proc. udziałów w Polkomtelu (operator sieci Plus GSM), rosły wczoraj nawet o 3,6 proc.

Ostatnio notowania komórkowego giganta nie były jednak najlepsze. Inwestorzy oczekują od szefa Vodafone Aruna Sarina podjęcia działań, które umożliwią ponowne wprowadzenie kolosa na ścieżkę szybkiego wzrostu. Rynek usług komórkowych powoli się nasyca i w krajach takich jak Niemcy czy Włochy szybki wzrost nie jest możliwy. Vodafone przewiduje, że w tym roku przychody firmy zwiększą się tylko o 5,0-6,5 proc. W ub.r. skoczyły o około 10 proc., do 26,7 mld funtów.

Usługi w pakiecie

Vodafone jest też pod presją rywali kontrolujących również sieci naziemne, którzy kuszą klientów pakietami usług obejmujących telefonię stacjonarną, komórkową, dostęp do internetu, a nawet telewizję. Dlatego brytyjski gigant też będzie oferować łączone usługi. - Postaramy się o nowe źródła przychodów - zapowiedział wczoraj Sarin. Przewiduje, że za 3-4 lata będą stanowić ok. 10 proc. wpływów spółki. Vodafone będzie kooperować w tym celu z innymi firmami.

Brytyjczycy zamierzają też ciąć koszty. W centrali firmy pracę straci 400 osób, na zewnątrz zlecone zostaną usługi IT. W trzy-pięć lat wydatki Vodafone mają spaść o 30 proc.

Po sprzedaży Vodafone Japan inwestorzy naciskają, by firma pozbyła się też 45 proc. udziałów w amerykańskim Verizon Wireless. Arun Sarin podtrzymał jednak, że jest zadowolony z działalności w USA. Kolejny raz zaznaczył też, że chętnie zwiększy zaangażowanie we francuskim operatorze komórkowym SRF, kontrolowanym wspólnie z Vivendi Universal. - Vodafone stara się zoptymalizować portfel aktywów, bądź poprzez sprzedaż tych, co do których nie wierzymy, że przyniosą zyski, bądź przez inwestycje w biznes z szansą na wzrost - podsumował Sarin.

Reuters

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku