ZUS i VAT dały 3,1 mld zł nadwyżki w styczniu

Publikacja: 16.02.2007 08:05

Nadwyżka dochodów nad wydatkami budżetu państwa osiągnęła w styczniu 3,1 mld zł - podało Ministerstwo Finansów. Jeszcze trzy dni temu przedstawiciele resortu szacowali, że dodatnie saldo budżetu po pierwszym miesiącu wyniesie 1,4-1,5 mld zł.

Wprawdzie styczeń nie jest najlepszym miesiącem, by oceniać kondycję finansów państwa (rozliczane są niektóre środki jeszcze z poprzedniego roku, brakuje wydatków inwestycyjnych), to tak wysoka nadwyżka pokazuje spore rezerwy. W budżecie założono bowiem niedobór 30 mld zł. Nic więc dziwnego, że jeszcze w środę wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska stwierdziła, że planowany na ten rok deficyt sektora rządowego i samorządowego (3,4 proc. PKB) może ostatecznie okazać się mniejszy.

Do tej pory budżet po styczniu odnotowywał zwykle niedobór. Jedynie w 2005 r. nadwyżka sięgnęła 772 mln zł. Skąd taka poprawa? Przyzwoite okazały się dochody - 22,3 mld zł, a więc 9,7 proc. zaplanowanej na cały rok kwoty. Większość tej sumy to wpływy z VAT i akcyzy (razem 17,5 mld zł).

Gros wpływów z podatków dochodowych księgowane jest dopiero w lutym (to wynik zapisów ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego). Dlatego dane pokazują, że z podatku dochodowego od osób fizycznych wpłynęło nieco ponad 2,35 mld zł (7,4 proc. założonej na cały rok sumy), a od osób prawnych 363 mln zł (1,6 proc.).

W styczniu rząd wydał 19,2 mld zł, co stanowi 7,4 proc. planowanej na cały rok kwoty. Niemal dwukrotnie mniejsza, niż w tym samym czasie w 2006 r., okazała się dotacja wypłacona Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych (2,8 mld zł w porównaniu z 4,3 mld zł). Zarówno MF, jak i ZUS oceniają, że dopłaty mogą okazać się w tym roku mniejsze. Powód? Lepsza sytuacja na rynku pracy, która zwiększa wpływy ze składek.

Znakomite wyniki budżetu rząd może wykorzystać w dyskusji z Komisją Europejską o poziomie deficytu i o tym, czy jest on nadmierny. Według resortu finansów, Bruksela nie chce zauważyć, że Polska skutecznie ogranicza niedobór w budżecie do akceptowalnych wartości. KE wytyka z kolei rządowi, że nie przedstawił konkretnych reform fiskalnych, a liczy jedynie na "efekt mianownika" - czyli na szybki wzrost PKB, który poprawia wskaźniki.

Dziś kończy się spotkanie wiceministrów finansów UE w ramach Komitetu ds. Ekonomicznych i Finansowych. Mogą oni zmienić dotychczasową negatywną ocenę naszego budżetu ze strony KE.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy