"Publikacje danych o CPI były zgodne z oczekiwaniami, tak że niepokoju nie było. Niepokoją natomiast dane z rynku płac, a także podaż pieniądza, bo tutaj widać sporą dynamikę" - ocenia Marcin Mrowiec z Banku BPH.
Jednocześnie podkreśla, że rynek długu od jakiegoś czasu zachowuje się bardzo stabilnie.
"W najbliższych dniach kluczowe dla papierów dłużnych będą publikacje o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Ale i tutaj nie powinno być zaskoczenia - dane będą podobne do tych z drugiej połowy 2006 roku" - powiedział Mrowiec.
Rynek obligacji, w jego ocenie, porusza się cały czas w wąskim przedziale konsolidacji.
"Cały czas poruszamy się w wąskim paśmie konsolidacji. Teoretycznie, dane mogą wpłynąć na wzrost rentowności, ale rynek przyzwyczaił się już do ?negatywnych' danych, tak że spodziewam się, że w nadchodzącym tygodniu powinno być stabilnie" - powiedział.