Fala spadków, wywołana głęboką przeceną na giełdzie w Chinach oraz pesymistycznymi wypowiedzami byłego szefa Fed, Alana Greenspana, zwiększyła niechęć do podejmowania nadmiernego ryzyka, zachęcając inwestorów do przenoszenia kapitałów na uważany na bezpieczniejszy rynek długu.

Niepokój na giełdach wzbudziło dodatkowo silne umocnienie jena zintepretowane jako sygnał rezygnowania przez inwestorów z transakcji carry trade, polegających na zaciąganiu kredytów w niskooprocentowanych walutach, między innymi w jenie, oraz inwestowaniu ich w bardziej ryzykowne aktywa, w tym akcje. "W świecie panuje olbrzymia nerwowość i nie wydaje mi się, żeby minęła z dnia na dzień. Wczoraj pomogły nam trochę (lepsze od prognoz) dane o przemyśle, ale ciągle jeszcze nie wyszliśmy na prostą" - powiedział Paul Mendelsohn główny strateg do spraw inwestycji Windham Financial Services. Inwestorzy z uwagą śledzić będą zaplanowaną na godzinę 16.00 publikację indeksu zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan, licząc, że pozwoli on trafniej ocenić przyszłe tempo wzrostu wydatków konsumpcyjnych, napędzających znaczącą część amerykańskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB).

((Tłumaczyła: Joanna Radkiewicz; Redagował: Tomasz Krzyżanowski; Reuters Serwis Polski, tel 22 653 9700; [email protected]))