Analitycy Citigroup podwyższyli rekomendację dla akcji BRE Banku do "trzymaj" ze "sprzedaj" - poinformowała agencja Bloomberg. Nie wiadomo, jaką cenę docelową wyznaczyli specjaliści Citigroup.
Poprzednie zalecenie sformułowali niespełna miesiąc wcześniej - niedługo po opublikowaniu przez BRE wyników za 2006 r. Wówczas cenę docelową ustalili na 450 zł (kurs wynosił wtedy niemal 414 zł.
Wycena na poziomie 450 zł za akcję miesiąc temu mogła być pewnym zaskoczeniem. KBC Securities, które także zalecało wtedy sprzedawanie papierów BRE, oceniało, że kurs powinien spaść poniżej 280 zł.
Ostatnio analitycy prześcigają się jednak w podnoszeniu ceny docelowej dla BRE. Jak dotychczas, najdalej zaszedł czeski dom maklerski Wood & Company. Jego specjaliści ocenili, że notowania warszawskiego banku mogą osiągnąć poziom 500 złotych. W raporcie z 26 lutego zalecali kupowanie walorów BRE.
Skutek? Na początku minionego tygodnia kurs BRE osiągnął rekordowy poziom 435 zł. W kolejnych dniach - na fali wyprzedaży, która objęła nie tylko warszawską giełdę - notowania obniżyły się do 400 zł. W miniony piątek na zamknięciu za jeden walor BRE płacono 410,5 zł, po wzroście o 1,2 proc.