"Po wczorajszej sesji prawdopodobieństwo dalszych spadków istotnie zmalało. Dopiero zamknięcie notowań poniżej poziomu 3139,19 pkt. byłoby sygnałem ich kontynuacji. Dodatkowym argumentem dla byków może być dzisiaj przebieg wczorajszej sesji za oceanem gdzie NASDAQ zyskał 1,9% a SP500 1,55%" - ocenia Andrzej Kubacki, analityk BDM.

Jednocześnie, oceniają analitycy, w średnim horyzoncie czasowym przewagę mają jednak wciąż niedźwiedzie.

"Dopóki sytuacja na światowych giełdach nie ulegnie znacznej poprawie także u nas ciężko liczyć na poważniejsze wzrosty" - ocenia Łukasz Musialski z BDM.

W poniedziałek na zamknięciu sesji WIG20 osiągnął poziom 3.203,36 pkt, czyli wzrósł o 0,75%. Indeks WIG wzrósł o 1,45% i wyniósł 51.482,87 pkt. Obroty na rynku akcji wyniosły ponad 1,7 mld zł. (ISB)

dag