Złoty w środę rano pozostawał stabilny z lekką tendencją do osłabiania się wobec głównych walut. Optymistyczne wypowiedzi wiceminister finansów Katarzyny Zajdel-Kurowskiej nie pomogły zbytnio rodzimej walucie, która podobnie jak odpowiedniki z regionu traciła nieznacznie na wartości (do 3,9040 zł za euro i 2,9740 zł za dolara).

Dopiero pod koniec dnia umocnił się lekko do euro i dolara, prawdopodobnie na skutek osłabienia waluty amerykańskiej na świecie.

Jednak na drodze dalszym wzrostom złotego może stanąć znów japoński jen, który w ciągu kilku dni powinien wrócić do tendencji wzrostowej, zmuszając inwestorów do dalszej redukcji ekspozycji opartych na carry trade, szczególnie na emerging markets.

Dalsza zwyżka euro/dolara w czwartek powinna lekko wesprzeć złotego, niemniej kolejne dni okażą się niepomyślne dla walut rynków wschodzących. (TMS/ISB)