Przegląd prasy

Publikacja: 08.03.2007 08:19

The Wall Street Journal 7 marca 2007

Spojrzał na Zachód i odleciał

Kiedy przed trzema laty Unia Europejska otwierała swoje granice dla ośmiu byłych krajów komunistycznych, menedżerowie z branży lotniczej z Zachodu spoglądali na Wschód i widzieli masę biednych ludzi, których nie stać na bilety

lotnicze. Węgierski przedsiębiorca Jozsef Varadi spojrzał zaś na Zachód i zwietrzył szansę. Nawet za czasów komunizmu 39 milionów mieszkańców sąsiedniej Polski było żądnych podróży, ładowało się do maciupkich fiatów 126 i ruszało szukać pracy z dala od domu. Varadi obstawił, że nawet jeszcze więcej ludzi zapragnie ruszyć się z miejsca, gdy Wielka Brytania i Irlandia otworzyły swoje rynki pracy dla mieszkańców Europy Środkowo-Wschodniej. Sztuka polegała na utworzeniu linii lotniczej z cenami biletów tak niskimi, żeby zmierzyć się z najpopularniejszym środkiem transportu na długich dystansach - autobusem. Dziś Wizz Air, linia założona przez Verediego pod koniec 2003 r., jest liderem wśród tanich przewoźników, wożących pełne samoloty nie tylko Polaków i Węgrów na zachód Europy.

Ceny biletów zaczynają się od 20 euro z podatkami. Na Zachód przeniosło się prawie milion mieszkańców Europy Środkowo-Wschodniej. To pozwoliło uczynić ten rynek lotniczy jednym z najszybciej rosnących na świecie.

THE Financial Times 7 marca 2007

Hotelarze, czas się łączyć

Można oczekiwać konsolidacji największych grup hotelowych na świecie, głównie ze względu na obiecujące efekty synergii dotyczące zarządu i kosztów stałych - uważa Barry Sternlicht, założyciel sieci Starwood Hotels. W wywiadzie dla "FT" ujawnił, że swego czasu był blisko dobicia targu dotyczącego fuzji Stawood Hotels i Intercontinental Hotels Group, notowanej w Wielkiej Brytanii spółki, która jest liderem na świecie pod względem liczby pokoi. Teraz IHG jest obiektem zainteresowania brytyjskich przedsiębiorców, braci Barclay, którzy zwiększyli udziały z 5 proc. do 7,1 proc. Zdaniem Sternlichta, którego firma Starwood Capital dokonała w ostatnich dwóch latach przejęć za 5 mld dolarów, w tym drugiej co do wielkości europejskiej grupy hotelowej Societe du Luovre, "to tylko straszenie". Sternlicht jest zdziwiony, że duże firmy hotelarskie się nie łączą. - Wiele z nich zrobiło mnóstwo niepotrzebnych rzeczy. Tymczasem dzięki konsolidacji mogłyby oszczędzić na kosztach stałych. Spore możliwości tkwią też w marketingu - mówi Sternlicht, dodając, że duże grupy hotelowe muszą przeorientować się na klienta i mierzyć efekty swoich działań. - Każdy robi pieniądze w hotelarstwie, ale niezależne hotele wypadają często lepiej od wielkich grup, bo lepiej dbają o klientów.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego