17 milionów złotych - na taki łącznie zarobek mogliby liczyć uczestnicy programu motywacyjnego Hydrobudowy Śląsk, o wdrożenie którego występuje z wnioskiem większościowy akcjonariusz katowickiej firmy - PBG. Jak tłumaczy, zobowiązało się do takiego kroku, gdy w 2005 roku zaangażowało się kapitałowo w śląskie przedsiębiorstwo.
W najbliższy piątek WZA Hydrobudowy ma się m.in. zająć wspomnianą opcją menedżerską. Jeśli zyska poparcie akcjonariuszy, spółka wyemituje prawie 90 tys. obligacji, które będą zamienne na tyle samo nowych akcji. Walory te obejmowane byłyby po 10 zł, tymczasem na giełdzie akcje wyceniane są na ok. 200 zł. Uczestnicy mogliby skorzystać z opcji od października br. Ale wówczas Hydrobudowa Śląsk nie będzie już zapewne... istnieć. Wchłonie ją bowiem Hydrobudowa Włocławek, czyli po połączeniu - Hydrobudowa Polska. Szanse na skorzystanie z opcji są więc bliskie zera. Prawdopodobieństwo przegłosowania odpowiednich uchwał w piątek, mimo poparcia głównego akcjonariusza, też nie musi być dużo większe. Z "nagrody" nici. Wówczas zwyciężą jedynie finanse spółki.