Bank Zachodni WBK chce wydać do 400 mln zł na rozwój sieci - poinformował prezes Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla agencji Bloomberg. Morawiecki zastąpił przed kilkoma tygodniami Jacka Ksenia.
Według nowego szefa zarządu, w najbliższych czterech latach bank uruchomi 250 nowych placówek, rozwinie sieć agencyjną, a także powiększy liczbę bankomatów. Teraz sieć BZ WBK liczy ok. 380 oddziałów. Rozbudowa ma być przeprowadzona głównie tam, gdzie obecność banku jest słaba - przede wszystkim na wschodzie kraju. Rozwój sieci będzie oznaczał zwiększenie liczby pracowników o jedną czwartą, czyli o ok. 2 tys. ludzi. 400 osób ma być zatrudnionych jeszcze w tym roku.
Celem jest zwiększenie udziału w rynku depozytów i kredytów do 10 proc. z ok. 6 proc. w tej chwili.
Prezes Morawiecki liczy też, że uda mu się doprowadzić do podwojenia udziału BZ WBK na rynku kredytów hipotecznych. Teraz wynosi on ok. 3 proc. Bank niechętnie udzielał cieszących się największym wzięciem wśród klientów kredytów denominowanych w walutach obcych. Według nowego szefa zarządu, jeśli wzrośnie popularność kredytów w złotych, to bankowi uda się poprawić pozycję na rynku hipotecznym w dwa lata. Jeśli zaś utrzyma się tendencja do zaciągania kredytów w walutach obcych, zwiększenie udziału rynkowego zajmie trzy-cztery lata.
Według Morawieckiego, w II kwartale zysk może być o ponad 10 proc. wyższy niż rok wcześniej, gdy bank zarobił prawie 250 mln zł.