Już nazajutrz po zatwierdzeniu prospektu emisyjnego Mercora inwestorzy mogli zapoznać się z jego treścią. Dziś spółka rozpoczęła budowę księgi popytu, a zapisy w transzy inwestorów indywidualnych ruszą w najbliższy poniedziałek (oferującym jest CDM Pekao). Pierwszym dniem notowań praw do akcji ma być 19 lipca. Mercorowi się spieszy, bo pierwotnie debiut planowano na przełom czerwca i lipca.
Mercor chce zaoferować inwestorom maksymalnie 2,34 mln nowych akcji. Dotychczasowi właściciele pozbędą się natomiast do 4,92 mln papierów (zobowiązali się, że nie będą sprzedawać swoich walorów przez kolejne sześć miesięcy). Głównymi udziałowcami są obecnie prezes Marian Popinigis i wiceprezes Krzysztof Krempeć (kontrolują po 31,3 proc. kapitału). Pozostałe akcje są w posiadaniu Innovy Capital (pośrednio przez European Fire Systems Holding).
Pakiet kontrolny zachowany
Po ofercie nowi akcjonariusze kontrolować będą maksymalnie 49 proc. kapitału Mercora. Jeśli sprzedane zostaną wszystkie walory, udział M. Popinigisa spadnie do 16 proc., a K. Krempecia do 25 proc. W rękach Innovy pozostanie 10-proc. pakiet, mimo że fundusz deklarował wcześniej, że sprzeda "trochę" akcji.
- Nadal jesteśmy zainteresowani pozostaniem w spółce, bo to, naszym zdaniem, bardzo perspektywiczny biznes - powiedział Michał Chałaczkiewicz, dyrektor w Innovie Capital. Fundusz 1,5 roku temu zainwestował w Mercor nieco ponad 51 mln zł i zwykle "wychodzi" po 3-5 latach. Jeśli sprzeda maksymalną liczbę akcji po maksymalnej cenie (przedział cenowy ustalono na 33- 41 zł), otrzyma 130 mln zł.