Kohlberg Kravis Roberts & Co, amerykański fundusz private equity, idzie w ślady swojego wielkiego rywala Blackstone?a. Chce sprzedać akcje w pierwotnej ofercie publicznej (IPO). Jego właściciele liczą, że od inwestorów uda się pozyskać 1,25 miliarda dolarów.
Henry Kravis i George Roberts, założyciele KKR, nie zamierzają pozbywać się swoich akcji. Ich konkurenci z Blackstone - Stephen Schwarzman i Peter G. Peterson - na ofercie swojego funduszu łącznie zarobili 2,56 miliarda dolarów.
Fundusz KKR jest wielką machiną finansową. W okresie minionych dwunastu miesięcy uczestniczył w transakcjach o wartości 200 miliardów dolarów. Specjalizuje się w lewarowanym wykupie firm z dużym udziałem pożyczonych pieniędzy. KKR jest członkiem konsorcjum ubiegającego się o zakup teksańskiej spółki energetycznej TXU i firmy First Data, zajmującej się obsługą transakcji przy użyciu kart płatniczych. Organizację swojej oferty KKR powierza bankom Morgan Stanley i Citigroup. One też były gwarantami IPO Blackstone?a. Jeszcze nie wiadomo, ile akcji sprzeda ani za jaką cenę. Fundusz, który powstał w 1976 r. zmieni nazwę na KKR&Co. Jerome Kohlberg, jego współzałożyciel, później rozstał się z kolegami i prowadzi własny fundusz Kohlberg & Co.
W ubiegłym roku bankom doradzającym mu przy przejęciach KKR zapłacił 757, 9 miliona dolarów. Na czysto zarobił 1,11 miliarda dolarów, o 12 proc. wiecej niż w 2005 r. Blackstone był lepszy, gdyż zwiększył wynik netto o 70 proc., do 2,27 miliarda dolarów.
Kravisa i Robertsa do IPO nie zniechęcają ostatnie spadki kursów akcji jego konkurentów (Blackstone i Fortress) ani groźba zwiększenia obciążeń podatkowych, nad czym pracuje amerykański parlament.