"Rynek walutowy będzie dziś spokojnie wyczekiwał na decyzje w sprawie stóp procentowych w strefie euro i w Anglii. Oczekuję nawet kontynuacji zapoczątkowanego w środę lekkiego trendu wzrostowego złotego spowodowanego wyprzedażą papierów skarbowych na najważniejszych rynkach. To może wskazywać na powrót sentymentu do ryzyka i buduje wartość naszej waluty" - powiedział ekonomista Banku Zachodniego WBK Piotr Bujak.
Jego zdaniem, najważniejszym wydarzeniem najbliższych dni nie będą jednak czwartkowe decyzje ECB (o godz. 13.45) i Banku Anglii (o godz. 13.00), ale piątkowe dane o bezrobociu w Stanach Zjednoczonych.
"Wszyscy analitycy oczekują pozostawienia stóp procentowych w strefie euro na dotychczasowym poziomie, a ponad 90% z nich oczekuje podwyżki o 25 pb w Anglii. Nie powinno więc wpłynąć to na notowania walut, tym bardziej, że rynek z większym niepokojem i uwagą oczekuje na jutrzejsze dane z amerykańskiego rynku pracy" - dodał Kalisz.
W czwartek o godz. 9.10 za euro płacono 3,7550 zł, za euro 2,76 zł, a eurodolara kwotowano na poziomie 1,3620. W środę o godz. 15:15 za jedno euro płacono 3,7572 zł, a dolara rynek wycenił na 2,7573 zł. (ISB)
lk/tom