Rośnie dźwignia finansowa na rynku terminowym

Wartość depozytu zabezpieczającego dla kontraktów na indeks WIG20 jest najniższa od dziewięciu miesięcy

Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych obniżył poziom depozytów zabezpieczających dla kontraktów terminowych na indeks WIG20.

Jest to druga taka decyzja w ciągu ostatnich sześciu tygodni (przez poprzednie 10,5 miesiąca obniżek nie było). Dzięki temu, pomimo istotnej zwyżki wartości kontraktów, inwestorzy "płacą" za nie najmniej od początku października 2006 r. Teraz wartość wstępnego depozytu to około 2,48 tys. zł. Jeszcze półtora miesiąca temu było to prawie 3 tys. zł.

Model nie widzi już sesji

z maja i czerwca 2006 r.

Najpierw, 29 maja 2007 r., właściwy depozyt dla kontraktów na WIG20 został obniżony z 5,8 proc. do 5 proc. (wstępny z 8,1 proc. do 7 proc.), a w ostatnim tygodniu zmalał jeszcze bardziej - do 4,6 proc. (6,4 proc. - wstępny).

KDPW zdecydował się na dokonanie takich zmian, gdyż w modelu do wyznaczania poziomów zabezpieczeń (obejmuje on ostatnich 12 miesięcy notowań) przestały być uwzględniane sesje z maja i czerwca 2006 r. W tych miesiącach doszło na warszawskim parkiecie do gwałtownej korekty, w trakcie której mocno zwiększyła się także zmienność na rynku kontraktów terminowych (w krótkim czasie wymusiło to wtedy wzrost wstępnego depozytu zabezpieczającego z 5 proc. do 8,7 proc.).

Prawie 16-krotna dźwignia

Dźwignia finansowa na rynku kontraktów terminowych na indeks WIG20 wynosi obecnie prawie 15,6:1 (w odniesieniu do wstępnego depozytu zabezpieczającego - 6,4 proc.). Oznacza to, że każda zmiana kursu (wartości) kontraktu na WIG20 o 1 proc. to dla inwestora zmiana zainwestowanej kwoty o prawie 16 proc. Zanim doszło do wspomnianych wcześniej obniżek depozytu zabezpieczającego, dźwignia wynosiła 12,3: 1.

Spośród wszystkich kontraktów terminowych notowanych na GPW większym "lewarem" mogą się pochwalić tylko instrumenty na obligacje skarbowe i waluty. Nie przyciąga to jednak do nich inwestorów. Od początku roku wolumen obrotu tymi instrumentami wynosi od 83 sztuk (kontrakty na kurs EUR/PLN), przez 1,35 tys. (USD/PLN) po 1,44 tys. (kontrakty na 5-letnie obligacje). Dla porównania, wolumen obrotu kontraktami na indeks WIG20 wyniósł prawie 4 mln sztuk (od początku roku do 6 lipca).

Giełda podzieli

kontrakty na akcje

Pod względem zainteresowania inwestorów niewiele lepiej niż pochodne na waluty wypadają kontrakty na akcje. Tutaj najczęściej przedmiotem transakcji są kontrakty na Telekomunikację (16,64 tys. kontraktów zawartych od początku roku).

W pierwszym półroczu, w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, spadł wolumen obrotów na praktycznie wszystkich klasach kontraktów akcyjnych. W ostatnim kwartale 2007 r. ta niekorzystna tendencja może się jednak odwrócić. Wzrost wolumenów będzie zasługą podziału w mnożnikach kontraktów, który giełda przeprowadzi po wygaśnięciu serii wrześniowych. Zgodnie z nowym standardem, od 24 września wszystkie kontrakty będą opiewać na 100 akcji (początkowo giełda planowała dokonanie takiej zmiany już 22 czerwca, czyli po wygaśnięciu serii czerwcowych).

Teraz kontrakty terminowe opiewają na 100 akcji w przypadku Pekao i Prokomu, na 200 (Agora) i 500 sztuk (KGHM, PKN Orlen, PKO BP, Telekomunikacja). Po ujednoliceniu większość instrumentów stanie się bardziej dostępna dla inwestorów indywidualnych. Wartość kontraktów na KGHM zmniejszy się z obecnych 58,6 tys. zł do około 11,7 tys. zł (zakładając, że nie zmienią się notowania tej spółki), a w ślad za tym wartość depozytu zabezpieczającego zmaleje z około 8 tys. zł do 1,6 tys. zł. Wyjątkowo "tanie" staną się kontrakty terminowe na Telekomunikację, w przypadku których wartość wstępnego depozytu zabezpieczającego może się obniżyć do ponad dwustu złotych.