Władze węgierskiej giełdy proponują obniżkę podatku od zysków kapitałowych, który obecnie wynosi 20 proc. Jest także postulat, aby od przyszłego roku giełdowe inwestycje, które trwają dłużej niż trzy lata, w ogóle zwolnić z obciążeń fiskalnych.
Władze parkietu chcą ponadto od rządu, żeby wprowadził ulgi podatkowe dla spółek, które zdecydują się na debiut. Na Węgrzech już działa specjalny fundusz dla małych i średnich firm, które decydują się wejść na rynek publiczny. W 2006 r. wniosek o dofinansowanie przygotowań do giełdowego debiutu złożyły trzy firmy.
Tym samym władze giełdy w Budapeszcie starają się ożywić zainteresowanie rynkiem kapitałowym zarówno wśród spółek, jak i drobnych inwestorów. Sytuacja na Węgrzech wygląda inaczej niż na rozgrzanym rynku kapitałowym nad Wislą.
Mało debiutów,
spółki uciekają z parkietu