W przyszłym tygodniu zarządy Koelnera i Śrubeksu mają podpisać porozumienie w sprawie połączenia spółek. Producent zamocowań i narzędzi budowlanych kontroluje teraz 34,32 proc. kapitału giełdowego wytwórcy śrub z Łańcuta. Za pozostałe walory Śrubeksu chce wydać swoje akcje. Potrzebuje do tego zgody walnych zgromadzeń akcjonariuszy obu firm.
- Myślę, że zgromadzenia mogłyby się odbyć na początku października - powiedział Przemysław Koelner, przewodniczący rady nadzorczej Śrubeksu i członek rady Koelnera. Jeszcze przed planowanymi NWZA zarząd Koelnera chciałby się spotkać z akcjonariuszami obu spółek i zaprezentować strategię rozowju.
Aby doszło do spotkań, a później - głosowania, powstać musi plan połączenia firm, który z kolei musi zostać zaakceptowany przez sąd. Prace nad dokumentem mają się rozpocząć niezwłocznie po podpisaniu porozumienia zarządów. - Tradycyjnie zaczniemy od wycen - powiedział P. Koelner. Biznes Koelnera wyceniać będzie Dom Maklerski BZ WBK, a Śrubeksu - warszawska firma doradcza Trio Management.
Zdaniem P. Koelnera, bilans połączeniowy powinien być gotowy pod koniec sierpnia (dokument będzie uwzględniać wyniki firm za dwa kwartały). Przewodniczący rady nadzorczej nie zgodził się na skomentowanie obecnej kondycji finansowej producenta śrub. Historycznie II kwartał był jednym z gorszych dla spółki.
Biorąc pod uwagę kursy giełdowych firm z piątkowej sesji, na 1 akcję Koelnera przypada teraz niespełna 1,4 waloru Śrubeksu.