Premier chce połączenia PKO BP i PZU

Połączenie PKO BP i PZU mogłoby dać ciekawe efekty synergii i sprawić, że spółki uciekłyby konkurencji. Na drodze ambitnym planom może stanąć jednak Eureko

Publikacja: 20.07.2007 07:21

Planowana jest wielka konsolidacja PKO BP i PZU. Chcemy stworzyć podmiot, który bździe ośrodkiem siły w życiu gospodarczym - poinformował premier Jarosław Kaczyński w wystąpieniu podsumowującym rok działalności rządu.

Łączenie w obronie interesów

Choć pomysł połączenia największego banku i największej firmy ubezpieczeniowej na rynku żyje już od kilku lat, nikt do tej pory nie próbował go zmaterializować. Główną przeszkodą jest bowiem konflikt Skarbu Państwa z holenderskim Eureko, współwłaścicielem PZU. I, zdaniem rynku, to właśnie Holendrzy mogą zablokować ambitne plany rządu Jarosława Kaczyńskiego, który, jak tłumaczył, łącząc PKO BP z PZU, zamierza stanąć "w obronie polskich podmiotów gospodarczych, które znalazły się w sytuacji zagrożenia". A to może oznaczać, że pomysł jest wymierzony właśnie w Eureko lub też w obronę pozycji PKO BP, które po przejęciu BPH przez Pekao nie będzie już liderem rynku bankowego. - Może to właśnie oznaczać próbę ucieczki przed konkurencją, a ta zarówno PKO BP, jak i PZU coraz bardziej depcze po piętach - uważa Mariusz Staniszewski, prezes Noble Funds. Jego zdaniem, potencjał, jaki może dać połączenie firm, jest spory. - Ważne jest jednak, kto pokieruje nową instytucją i jak odbędzie się łączenie - zastanawia się prezes Noble Funds. - Ale skoro premier poinformował o dążeniu do celu, to jakiś scenariusz działania musi już istnieć - dodaje z przekonaniem.

Najpierw trzeba siź uporać

z konfliktem w PZU

Generalnie jednak ze względu na problemy w akcjonariacie PZU, rynek na plany premiera patrzy z rezerwą. Aleksander Grad, poseł opozycyjnej Platformy Obywatelskiej i przewodniczący sejmowej Komisji Skarbu Państwa, jest zdziwiony opublikowanym stanowiskiem. - Posłowie podczas posiedzeń komisji skarbu wielokrotnie pytali Wojciecha Jasińskiego, ministra skarbu państwa, i Pawła Szałamachę, wiceministra w tym resorcie, o tego typu pomysły. Obaj mówili, że na razie nie ma takich planów, a cała sprawa musi poczekać do rozstrzygnięcia sporu z Eureko, które jest mniejszościowym akcjonariuszem PZU i pozostaje w ostrym konflikcie ze Skarbem Państwa o kontrolę nad spółką. - Widzę tu pewną sprzeczność między deklaracjami o chęci połączenia PKO BP z PZU a otwartą wrogością, jaka jest między Eureko i Skarbem Państwa - mówił

A. Grad.

- Dopóki nie rozstrzygnie się konflikt w PZU, to jest to pomysł wciąż w sferze zamierzeń - uważa Marek Juraś, szef działu analiz DM BZ WBK. Takiego samego zdania jest Marcin Materna z DM Millennium. Korzyści z takiego połączenia byłyby na pewno, szczególnie po stronie kosztów. - Ale przy wciąż obowiązującej umowie między Skarbem Państwa a Eureko szybkie zrealizowanie tego planu jest nierealne - mówi Marcin Materna. - To pomysł, którego realizacji można oczekiwać w dalszej perspektywie - dodaje.

W podobnym duchu wypowiada się nawet rzecznik banku PKO BP Marek Kłuciński. - Sytuacja w PZU jest jaka jest i dopóki nie zostanie tam rozwiązany problem, trudno prowadzić rozmowy - mówi.

Inwestorzy czekają

na konkrety

Opinię tę najwyraźniej podzielał też rynek, bowiem mimo wartych zainteresowania efektów synergii połączonego PKO BP i PZU kurs akcji notowanego na GPW banku wzrósł wczoraj mniej niż indeks WIG20. Gdy WIG20 zyskał 1,8 proc., walory PKO BP zdrożały o 1,5 proc., do 57 zł.

Zasługa PKO BP?

Nie można wykluczyć, że to właśnie Rafał Juszczak, wybrany na szefa PKO BP w czerwcu tego roku, "wychodził" w gabinetach Rady Ministrów akceptację pomysłu na realizację połączenia PKO BP z PZU.

To on właśnie po objęciu fotela prezesa poinformował, że podoba mu się taki pomysł, ale jeśli nie zostanie zrealizowany, bank zdecyduje się na uruchomienie własnej działalności ubezpieczeniowej. I prawdopodobnie zaczyna realizować równolegle obie wersje. - Jak najbardziej jesteśmy zwolennikami rozwiązania ogłoszonego przez premiera - dodaje Marek Kłuciński.

Mimo to bank jeszcze w środę informował, że zaczyna prace nad tworzeniem własnej spółki ubezpieczeniowej i z myślą o tym od sierpnia zatrudnia jednego z założycieli firmy Link4.

- Cóż, świadczy to po prostu o zapobiegliwości zarządu banku, który nie chce tracić czasu z wejściem na rynek ubezpieczeniowy. Tym bardziej że do połączenia z PZU droga daleka - tłumaczy Marcin Materna.

MSP i KNF nie komentują

W komentowaniu planów premiera zdecydowanie bardziej powściągliwi są przedstawiciele PZU. - Pytania dotyczące PKO BP i PZU proszę kierować do Ministerstwa Skarbu Państwa - powiedział nam Tomasz Brzeziński, rzecznik grupy PZU. Na próżno, bo MSP nie chciało na ten temat powiedzieć nawet słowa.

Z komentarzami wstrzymuje się na razie również Komisja Nadzoru Finansowego. - O tej fuzji słyszymy już od jakiegoś czasu - mówi Łukasz Dajnowicz z KNF. - Będziemy mogli je przeanalizować wtedy, gdy pojawią się jakieś szczegółowe informacje - dodaje.

Eureko czeka

na kolejne procesy

A co na to wszystko skłócone z polskimi władzami od pięciu lat Eureko? - Dopóki nie ma rozstrzygnięcia konfliktu wokół PZU, jakakolwiek dyskusja na temat ewentualnych zmian kapitałowych w spółce jest przedwczesna - ucina Michał Nastula, prezes Eureko Polska. I dodaje, że należy pamiętać, iż resort skarbu przegrał pierwszy etap postępowania arbitrażowego oraz dwie sprawy w Belgii, a jesienią zacznie się drugi etap procesu przed Trybunałem Arbitrażowym. W styczniu Polska odwołała się od tamtych wyroków.

Konflikt Skarbu Państwa z Eureko o przejęcie kontroli nad największym polskim ubezpieczycielem trwa od 2002 roku. Eureko, które ma 33 proc. kapitału PZU, bez jednej akcji, twierdzi, że Polska nie dotrzymała umowy nie sprzedając mu dodatkowego 21-procentowego pakietu akcji PZU. Z tego powodu Eureko domaga się od polskiego rządu odszkodowania w wysokości około 6 mld zł.

Jak połączyć

Wątpliwości co do szans połączenia obu spółek budzi nie tylko opozycja ze strony Eureko, ale również sposób, w jaki mogłoby się to odbyć. - Fuzja nie wchodzi w grę, pod uwagę można natomiast brać stworzenie holdingu - usłyszeliśmy w PKO BP.

Potwierdza to prof. Stanisław Sołtysiński z kancelarii Sołtysiński, Kawecki, Szlęzak. Według niego, w grę może wchodzić w tym przypadku właśnie utworzenie spółki holdingowej. Do niej należałyby obie firmy.

- Prawo bankowe nie przewiduje, aby ten sam podmiot zajmował się działalnością bankową i ubezpieczeniową - dodaje. Jego zdaniem, również ustawa o działalności ubezpieczeniowej stanowi, że towarzystwo nie może prowadzić innej działalności poza działalnością ubezpieczeniową i bezpośrednio z nią związaną, z zastrzeżeniem nielicznych wyjątków, które nie obejmują jednak prowadzenia działalności bankowej. - Jeszcze jednym rozwiązaniem jest przyjęcie przez parlament ustawy, która pozwalałaby, aby jedna firma świadczyła zarówno usługi bankowe, jak i ubezpieczeniowe. Jednak tu na przeszkodzie mogłyby stanąć przepisy Unii Europejskiej - dodaje prof. Sołtysiński.

Inny z możliwych scenariuszy przewiduje podniesienie kapitału PKO BP i wniesienie do banku aportem udziałów PZU należących do Skarbu Państwa. - Aby się to opłacało bankowi, wycena ubezpieczyciela powinna uwzględniać kilkunastoprocentowe dyskonto - twierdzi chcący zachować anonimowość ekspert z rynku kapitałowego. W tej sytuacji również istniałyby odrębne spółki zajmujące się działalnością bankową i ubezpieczeniową.

Ale już zdaniem Marka Jurasia, powiązanie kapitałowe obu firm w drodze przejęcia PKO BP przez PZU lub na odwrót nie wydaje się w obecnej sytuacji możliwe. - W PZU nie zgodzą się na nią Holendrzy. Nie sądzę również, żeby walne zgromadzenie PKO zaakceptowało transakcję bez wcześniejszego wyjaśnienia wątpliwości prawnych w drugiej spółce - dodaje.

Komentarze

Robert

Gwiazdowekspert Centrum im. Adama Smitha

Jaki ma być cel strategiczny takiej fuzji?

Problemy z fuzjami występują zawsze i mają je nawet najlepiej zorganizowane spółki. Za wzór zarządzania nie możemy uznać ani PKO BP, ani PZU, zatem takie połączenie będzie bardzo trudne.

Co do zasady - to nie jest zły pomysł, żeby łączyć instytucje finansowe, ale powstaje pytanie - jaki jest cel strategiczny takiej fuzji? Jeżeli ma być to sposób na rozwiązanie konfliktu z Eureko, to pan premier jest chyba w błędzie. Wszystko wskazuje na to, że Eureko będzie w stanie bardzo długo przeciągać takie połączenie.

Kolejne pytanie dotyczy tego, jak technicznie połączyć PKO BP i PZU. Jest wiele różnych sposobów, a do tej pory nikt się na ten temat nie wypowiedział.

Moim zdaniem, do tej fuzji nie dojdzie, ponieważ jest zbyt wiele sposobów, aby blokować ją przez bardzo długi czas.

Wydaje się, że ten pomysł podpowiedzieli premierowi jego doradcy. Ci sami, którzy wzbudzają strach przed wyimaginowanym niebezpieczeństwem przejęcia Lotosu przez Rosjan i kierują go w stronę Orlenu. Za pomocą tego samego mechanizmu chcą rozwiązać problem PZU i Eureko.

Ryszard

Petru

główny ekonomista Banku BPH

Konsolidacja

PKO BP z PZU rodzi wiele pytań

Nie znam racjonalnych argumentów za połączeniem PZU i PKO BP. Doświadczenia na świecie wskazują, że nie byłoby to dobre dla nowo powstałego podmiotu. Po pierwsze dlatego, że takie fuzje trwają bardzo długo.

W tym czasie korzysta na tym głównie konkurencja.

Znamy także kilka spektakularnych upadków takich kolosów np. w Korei czy w Japonii. Nie wiemy natomiast, jak takie połączenie miałoby wyglądać w polskich warunkach rynkowych.

Zanim powstaną, często podnoszone w takich wypadkach, efekty skali i synergii, minie bardzo dużo czasu i oba podmioty zamiast zdobywać rynek, zajmą się sobą. Tę energię mogłyby spożytkować na zdobywanie nowych klientów i umacnianie swojej rynkowej pozycji.

Fuzja PKO BP i PZU rodzi wiele pytań. Są to zupełnie inne podmioty i ich działalność jest różna. Jakie problemy mogłyby powstać z tego powodu, bardzo trudno jest teraz przewidywać.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy