Żniwa to nie czas na wcześniejsze wybory

Nominacja Wojciecha Mojzesowicza na ministra rolnictwa zaogniła trwający konflikt w koalicji. Wszystko jednak wskazuje na to, że wybory odbędą się dopiero na wiosnę

Publikacja: 01.08.2007 09:04

Premier Jarosław Kaczyński nie zgodził się, by szefem resortu rolnictwa został wyznaczony przez Andrzeja Leppera Krzysztof Sikora. Zamiast tego szef rządu powołał na to stanowisko Wojciecha Mojzesowicza. Zmiana nastąpiła szybko. Już wczoraj prezydent oficjalnie powołał nowego ministra.

To już kolejna nominacja, która uderza w Samoobronę. Partia Andrzeja Leppera wyraźnie traci wpływy w rządzie. Ale to pierwszy raz, kiedy nowo powołany słynie z jawnej krytyki byłego wicepremiera (W. Mojzesowicz wystąpił nawet chwilowo z PiS, sprzeciwiając się obecności Samoobrony w koalicji). Na jesieni 2006 r. nowy minister pełnił funkcję sekretarza stanu odpowiedzialnego za politykę rolną. W praktyce kontrolować miał poczynania ówczesnego szefa resortu rolnictwa i swojego dawnego kolegi z klubu (do grudnia 2002 r. Mojzesowicz był członkiem Samoobrony).

Złamanie umowy

Zdaniem premiera, nominacja miała charakter czysto merytoryczny. - Najważniejszym elementem były wysokie kwalifikacje nowego ministra. Mamy żniwa, resort nie może w tym czasie pozostać nieobsadzony - powiedział. - To zerwanie koalicji przez PiS - oburzał się z kolei Krzysztof Filipek, wiceprzewodniczący Samoobrony. Rzeczywiście, obsada resortu rolnictwa należeć miała według umowy koalicyjnej do tej partii. Premier nie chciał jednak zgodzić się na kandydaturę K. Sikory. - O ile mi wiadomo, był do niedawna zawodowym wojskowym. Nie jestem przekonany, że są to dobre kwalifikacje na ministra rolnictwa - mówił nie tak dawno dziennikarzom.

Nie do końca jest to prawda. Sikora, szara eminencja w resorcie za czasów Andrzeja Leppera, w latach 90. był prezesem Ekspolu, przedsiębiorstwa handlującego środkami chemicznymi dla rolnictwa. Według nieoficjalnych informacji, miał duży wpływ na politykę kadrową w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Nowy szef ARiMR Leszek Droździel już wczoraj odwołał trzech dyrektorów oddziałów regionalnych Agencji.

Wiosna to dobry termin

Mimo problemów nic nie wskazuje na to, że PiS już teraz chce wcześniejszych wyborów. Rząd przyjął wczoraj plan prac na drugie półrocze, zawierający niemal sto projektów ustaw. - Opowiadam się za wiosną - powiedział prezydent Lech Kaczyński w ukazującym się dziś wywiadzie z "Gazetą Wyborczą". Taki scenariusz potwierdził wczoraj premier. To najuczciwszy termin, ale wszystko zależy od zachowania opozycji - stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie w radiowych Sygnałach Dnia.

Zawirowania w koalicji powodują jednak opóźnienia prac legislacyjnych. Wczoraj np. komitet stały Rady Ministrów nie zajął się projektem ustawy o zakładach emerytalnych. KSRM do sprawy wróci w sierpniu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy