Stopa bezrobocia rejestrowanego spadła w lipcu o 0,2 punktu procentowego, do 12,2 proc. Z meldunków nadesłanych przez wojewódzkie urzędy pracy wynika, że na koniec miesiąca na rynku było 1,86 mln osób bezrobotnych, czyli o 39,4 tys. mniej niż pod koniec czerwca. Od początku roku liczba bezrobotnych spadła o 453,7 tys. osób. Dla porównania: od stycznia do lipca 2006 roku poprawa ta była o ponad 120 tys. osób mniejsza.
Tegoroczny lipiec, chociaż przyniósł kolejną poprawę sytuacji na rynku pracy, nie był tak dobry jak przed rokiem, kiedy bezrobocie spadało o 0,1 punktu procentowego szybciej. Resort pracy podkreśla jednak, że te same okresy lat 2004 i 2005 nie były tak dobre jak obecny lipiec. - Spadek bezrobocia w ubiegłym miesiącu należy uznać za korzystny, biorąc pod uwagę, że w tym okresie rozpoczyna się wzmożona rejestracja osób kończących szkoły - napisało ministerstwo we wczorajszym komunikacie. Nie dodało jednak nic o czynnikach sezonowych, które regularnie wpływają na spadek bezrobocia w miesiącach letnich.
W tym roku trudno już spodziewać się większych niż lipcowy spadków stopy bezrobocia. Zgodnie z tendencjami sezonowymi, tempo zmian powinno już do końca roku wyhamowywać. Przypuszczenia te może potwierdzać informacja o zmniejszaniu się liczby ofert zatrudnienia, zgłaszanych przez firmy do urzędów pracy. W lipcu było ich 105 tysięcy. To o 12,2 tysiąca mniej niż w czerwcu.
Nadal jednak liczba ofert pracy na rynku jest wyższa niż przed rokiem, a wtedy od lipca do listopada bezrobocie spadło o 0,9 pkt proc.