- Zarówno prezydent Lech Kaczyński, jak i szef PO Donald Tusk uważają, że w obecnej sytuacji wydaje się, że jesienne wybory są rzeczą nieuchronną - powiedział po czterogodzinnym spotkaniu obu polityków Michał Kamiński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. O rozmowę prosił szef największej partii opozycyjnej.
Wciąż nie wiadomo, czy do skrócenia kadencji na pewno dojdzie. Decydujące będzie najbliższe posiedzenie Sejmu, rozpoczynające się 22 sierpnia. - Jedyną droga do przyspieszonych wyborów parlamentarnych jest uchwała o samorozwiązaniu parlamentu. W żadnym innym przypadku prezydent nie może wyznaczyć wcześniejszego terminu - przyznał M. Kamiński.
Na Wiejskiej czeka na rozpatrzenie wniosek SLD o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Jarosława Kaczyńskiego (premierem miałby po nim zostać Wojciech Olejniczak). LPR zapowiedziała własny wniosek. Liga chce także powołania komisji śledczej dla wyjaśnienia akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego w resorcie rolnictwa.
Wczoraj posadę stracił szef Centralnego Biura Śledczego, Jarosław Marzec.
PAP