Akcje japońskich spółek wzrosły w reakcji na wiadomość, że prezydent USA George W. Bush ma ogłosić pakiet działań, które wesprą kondycję rynku trudnych kredytów hipotecznych. Indeks Nikkei 225 wzrósł o 2,57 procent. Mimo wczorajszej napiętej sytuacji politycznej i zapowiedzi postawienia zarzutów znanemu inwestorowi giełdowemu, dzisiaj spółki ze stajni Ryszarda Krauzego mogą odreagowywać wczorajsze mocne spadki. "Spadki spółek Krauzego jak Prokom spowalniają WIG20, ale nie wywoła to większych reperkusji. Nie jest wykluczone, że dziś będą próbowały odreagować zniżkę" - powiedział Onyszczuk.

Maklerzy uważają, że ryzyko polityczne, które się pojawiło miało większy wpływ na inwestorów zagranicznych. Ich zdaniem, krajowi inwestorzy lepiej rozumieją bieżącą sytuację, zaś wizja przedterminowych wyborów jest już w cenach.

O godzinie 9.10 kurs wrześniowej serii kontraktów terminowych na WIG20 wzrastał o 1,8 procent, a budapesztański BUX zwyżkował o 0,14 procent. Notowania na giełdach amerykańskich zakończyły się 0,38-procentowym spadkiem indeksu Dow Jones, Nasdaq Composite wzrósł o 0,08 punktu.

((Autor: Piotr Bujnicki; Redagowała: Marta Filipiak; Reuters Serwis Polski, tel 22 653 9700; [email protected], RM: [email protected]))