Czeska firma transportowo-logistyczna Student Agency zamierza stworzyć, a potem wydzielić dywizję przewozów kolejowych, którą następnie mogłaby wprowadzić na rynek kapitałowy. Taką oto deklarację złożył, na łamach dziennika "Mlada Fronta Dnes", prezes i właściciel przedsiębiorstwa Radim Jancura.
Firma, która działa na razie na rynku przewozów autobusowych i lotniczych, zamierza teraz wkroczyć na rynek kolejowy. - Pociągi są dla mnie obecnie priorytetem - mówi R. Jancura. Przedsiębiorca jest na etapie wyboru dostawcy sprzętu. W grę wchodzą niemieckie firmy: Siemens i Stadler. Chce u nich zamówić pięć składów, które miałyby kursować na trasie Praga-Ostrawa. Ten zakup będzie go kosztował co najmniej 2 mld koron, czyli 275 mln zł. R. Jancura zastanawia się, skąd wziąć 200 mln koron (27,5 mln zł) na zaliczkę, jakiej żądają dostawcy.
Zdecydował się już na sprzedaż hotelu w Pradze, ale - jak sam przyznaje - bez znalezienia nowego źródła finansowania takiej kwoty nie zgromadzi. Właśnie dlatego zrodził się pomysł wydzielenia firmy kolejowej i wprowadzenia jej na giełdę. Na razie biznesmen nie zdradza jednak, czy w grę wchodziłby rynek w Pradze, czy może jeszcze jakiś inny parkiet.
Strategia inwestycyjna R. Jancury zakłada jednak nie maksymalizację zysku, ale zwiększanie obrotu. Dlatego też analitycy mają wątpliwości, czy znajdzie się wystarczająco wielu inwestorów, którzy zaakceptują taki model biznesu.
Dodatkowym problemem dla Student Agency może być to, że praska giełda nie ma za sobą wielu debiutów. W całej jej prawie 15-letniej historii doszło tam do zaledwie czterech pierwotnych ofert.