Handelsblatt 01 października 2007
Strajk na niemieckiej kolei
Związek zawodowy niemieckich kolejarzy (GDL) wezwał do strajku generalnego kolei osobowych i towarowych w najbliższy piątek. Decyzję ogłosił przewodniczący związku Manfred Schell. Winą za zerwanie rokowań w sprawie nowego układu zbiorowego obarczył zarząd Kolei Niemieckich (DB), uznając 5-procentową propozycję podwyżek płac za "żart tygodnia". Kolejarze żądają skrócenia czasu pracy z 41 do 40 godzin i podwyżek pensji o 31 proc. Według szacunków DB, gotowość protestu deklaruje około 8 tys. kolejarzy. Nie pozwolimy się zastraszyć - skwitowała decyzję GDL szefowa DB, Margret Suckale. Stwierdziła, że mała grupa ludzi nie może doprowadzić do stanu wyjątkowego w całym kraju. Musi jednak liczyć się z siłą, jaką stanowi 80 proc. niemieckich kolejarzy zrzeszonych w związkach. Jak zapewnia rzecznik DB, ponad połowa połączeń będzie przebiegała bez zakłóceń, a zagubionym podróżnym informacji o zmianie tras i opóźnieniach udzieli 800 dodatkowych osób
zatrudnionych na czas strajku. W czwartek podana zostanie data jego zakończenia.
The Times 01 października 2007