Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział, że umowa w sprawie mostu energetycznego pomiędzy Polską i Litwą będzie podpisana w ciągu kilku dni. Warszawa wiąże kwestię połączenia sieci przesyłowych obu krajów z gwarancjami na uzyskanie 1 tys. - 1,2 tys. MW z projektowanej elektrowni w Ignalinie.

Premier Litwy Gediminas Kirkilas powiedział, że żądania strony polskiej dotyczącej uzyskania ilości energii z ignalińskiej siłowni mogą być spełnione, jeśli badania jej wpływu na środowisko pozwolą na budowę obiektu o większej mocy. - Jeżeli ekspertyzy będą pozytywne i będziemy mogli zbudować dwa reaktory o mocy ponad 3 tys. MW, to zgodzimy się ze stanowiskiem Polski - stwierdził Kirkilas. Dotychczas planowano otwarcie nowej siłowni o mocy 800-1,6 tys. MW. Zdaniem ekspertów, jej zdolność produkcyjna będzie zależeć od typów reaktorów, które zostaną zamontowane. Na razie jeszcze ich nie wybrano. Jednocześnie minister gospodarki Piotr Woźniak wyjaśnił, że Polska jest zainteresowana uczestnictwem w całym łańcuchu energetycznym, od produkcji prądu do jego dystrybucji. Dodał, że umowa w sprawie mostu, nad którą trwają ostatnie prace, jest tak skonstruowana, żeby zagwarantować Polakom i Litwinom udział we wszystkich fazach tego procesu. - Uzgodnienia przebiegają pomyślnie - poinformował minister.

PAP