Dziesięciu ekonomistów, uwzględnionych w ankiecie agencji ISB, przewiduje, że wynagrodzenia w firmach wzrosły w lipcu średnio o 10,5%, czyli ich dynamika utrzymała w porównaniu z poprzednim miesiącem. Ich oczekiwania wahają się od 9,9% do 11,1%.
"Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw osiągnęło we wrześniu ok. 2870 zł, obniżając się o 0,6% m/m oraz wzrastając o 9,9% r/r wobec 10,5% r/r w sierpniu. Spadek płac w skali miesiąca w części sekcji wynikał z wysokiej bazy odniesienia z sierpnia wskutek przyspieszenia w porównaniu z ubiegłorocznym harmonogramu wypłat premii, które nastąpiły m.in. w górnictwie i kopalnictwie, w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz i wodę, a także niektórych w podsekcjach przetwórstwa przemysłowego np. w produkcji metali" - ocenia ekonomistka banku PKO BP, Karolina Sędzimir.
Analityczka przewiduje także wypłaty premii kwartalnych w znacznej części pozostałych sekcji i podsekcji oraz kontynuację podwyżek wynagrodzeń, zwłaszcza w budownictwie, w usługach (w tym w handlu i naprawach) oraz w podsekcjach przetwórstwa przemysłowego charakteryzujących się dotychczas relatywnie niskimi poziomami wynagrodzeń.
"Możliwe są wypłaty środków z zysku, stąd istnieje ryzyko niedoszacowania wrześniowej dynamiki płac. Przy realizacji naszych założeń wzrost siły nabywczej wynagrodzeń w przedsiębiorstwach w 2007r. osiągnie ok. 6,7% wobec 4,2% realnego wzrostu w 2006 r." - szacuje Karolina Sędzimir.
Natomiast ekonomiści banku BPH, którzy szacują najwyższy z ankietowanych analityków wzrost wynagrodzeń, zwracają uwagę na efekt bazy statystycznej.