Dane nie pomogły

Publikacja: 13.10.2007 10:46

Piątek to jest ten dzień, który kusi, by wywołać jakieś szczególne wydarzenie, żeby później było o czym myśleć w czasie weekendu. Takim wydarzeniem mógł być nowy rekord wartości indeksu WIG20. Mógłby być, ale akurat wczoraj takowy rekord się nie pojawił. Przeszkodziły temu okoliczności związane ze słabym zachowaniem się rynków akcji w końcówce czwartkowej sesji w USA. Szybki spadek cen w ostatnich dwóch godzinach notowań tuż po tym, jak pojawiły się nowe rekordowe wartości kilku tamtejszych indeksów, mógł się nie spodobać.

I się nie spodobał. Notowania rozpoczęliśmy spadkiem cen o ponad 40 pkt i przez cały dzień tej straty nie udało się odrobić. Nie pomogły nawet zaskakująco dobre dane makro. O 11.00 pojawiła się dynamika produkcji przemysłowej w strefie euro, która okazała się znacznie lepsza od oczekiwań analityków. Reakcji naszego rynku na te dane właściwie nie było. Wprawdzie ceny w okolicach 11.00 wzrosły, ale zwyżka miała miejsce tuż przed publikacją, a więc trudno to uznać za reakcję.

Rynek zareagował za to bardzo wyraźnie na publikację, która miała miejsce o 14.30. O tej godzinie opublikowany został wskaźnik

PPI w USA. Dynamika cen produkcji sprzedanej we wrześniu okazała się niższa od prognoz. Mowa

o dynamice cen mierzonej wskaźnikiem PPI core. Szeroki wskaźnik PPI był wyższy od prognoz,

ale to wynik znacznej zwyżki cen energii i żywności, a produktów naftowych w szczególności.

Inflacja na niskim poziomie ucieszyła graczy. Tak samo jak ucieszyła graczy znacznie lepsza od prognoz dynamika sprzedaży detalicznej. Przy czym w tym wypadku uczucia uczestników rynku mogły być ambiwalentne. Z jednej strony mocniejsza konsumpcja powinna cieszyć, gdyż oddala to groźbę recesji w USA, a z drugiej oddala to także, zdaniem części analityków, możliwość kolejnej obniżki stóp procentowych, co, jak wiemy, nie jest wiadomością przyjemną dla amerykańskich byków. W końcu to właśnie perspektywa obniżki stóp była jednym z motorów wspomagających ostatnie wzrosty w USA.

Piątkowa sesja zakończyła się spadkiem cen, ale cały tydzień był niezły i pozwala na oczekiwanie dalszych wzrostów. Tym samym możemy przyjąć, że brak rekordów indeksu w tym tygodniu nie oznacza, że nie pojawią się one po weekendzie. Ciągle pozostajemy blisko szczytów, a to nadal jest dobry poziom, by te szczyty zaatakować.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy