Wróżenie z ?Założeń polityki pieniężnej?

Publikacja: 13.10.2007 10:55

Srogo zawiodą się ci, którzy w opublikowanych ostatnio "Założeniach polityki pieniężnej na 2008 r." poszukiwać będą sprytnie ukrytej odpowiedzi na pytanie, czy do końca roku RPP zdecyduje się na czwartą w tym roku podwyżkę stóp procentowych i jaka będzie sekwencja czasowa kolejnych podwyżek w 2008 r.

"Założenia" to dokument specyficzny, określający reguły gry monetarnej, w której o kolejnych posunięciach głównego gracza oraz jego przyszłych ruchach przeczytać można co miesiąc w "minutes" z posiedzeń RPP. Lektura "Założeń" prowadzi do wniosku, że w 2008 r. reguły tej gry istotnie się nie zmienią, choć ona sama nieco się skomplikuje. Rada podjęła bowiem decyzję o zmniejszeniu częstotliwości publikowania "Raportów o inflacji" z czterech do trzech razy w roku, począwszy od 2008 r. To decyzja zgodna z tendencją obserwowaną w krajach, w których banki stosują strategię bezpośredniego celu inflacyjnego. Banki te w ocenie perspektyw inflacji nadal wykorzystują projekcje inflacji, jednak przy podejmowaniu decyzji o stopach procentowych częściej niż dotąd kierują się jakościową oceną tzw. bilansu czynników kształtujących przyszłą inflację.

Decyzja podjęta przez RPP to jednak coś więcej niż tylko zmiana reguł gry monetarnej. Zmiana ta może mieć wpływ na sekwencję podwyżek stóp procentowych w 2008 r. W miesiącach poprzedzających publikację projekcji inflacji ocena bilansu czynników ryzyka dla przyszłej inflacji oraz przedstawienie tej oceny rynkom finansowym będą bowiem trudniejsze niż dotychczas, ponieważ ostatnia dostępna projekcja inflacji będzie już trochę leciwą damą. Dlatego spodziewam się, że w kolejnych cyklach zaostrzania bądź łagodzenia polityki pieniężnej zmiany stóp procentowych w miesiącach poprzedzających publikację projekcji (styczeń, maj i wrzesień) będą mniej prawdopodobne. W tych miesiącach komunikat po posiedzeniu RPP kończyć będzie zapewne magiczna formuła: "Pełniejsza ocena perspektyw inflacji będzie możliwa po opublikowaniu projekcji inflacji".

Na tym jednak nie koniec. Wiemy bowiem, że RPP traktuje projekcję - i słusznie - jako jedną z przesłanek decyzji o stopach procentowych. W gospodarce, w której zmienność sytuacji makroekonomicznej jest większa niż w krajach rozwiniętych, projekcja inflacji istotnie poszerza wiedzę na temat przebiegu przyszłych procesów inflacyjnych. Poszerza ją tym bardziej, im rzadziej jest sporządzana. Prowadzi to do wniosku, że w 2008 r. ewentualne zmiany stóp procentowych powinny być bardziej prawdopodobne w miesiącach publikacji projekcji niż w pozostałych miesiącach. Trudno to jednak pogodzić ze wspomnianym wyżej dystansem do projekcji. Dlatego sądzę, że główny gracz będzie raczej powstrzymywał się od ruchu w miesiącach, w których projekcja inflacji będzie publikowana. Listę miesięcy, w których zmiany stóp procentowych będą mało prawdopodobne, zamyka grudzień. W tym miesiącu RPP ma mniej informacji niż zwykle i będzie zapewne skłonna wykonać ruch tylko wtedy, gdy w gospodarce wydarzy się coś niezwykłego.

I tak oto analiza abstrahująca od procesów zachodzących obecnie w polskiej gospodarce pozwoliła wyselekcjonować pięć miesięcy, w których podwyżki w 2008 r. mogą nastąpić. Ze względu na opóźnienia w mechanizmie transmisji impulsów polityki pieniężnej do gospodarki i znaczące ryzyko przekroczenia celu inflacyjnego w latach 2009-2010 listopad jest tym kandydatem, który odpada już na etapie eliminacji. Możemy również założyć, że projekcje inflacji w sposób istotny zmienią perspektywy inflacji, dlatego RPP nie będzie powstrzymywać się od ruchu zbyt długo. Wychodzi więc na to, że w 2008 r. RPP podniesie stopy procentowe w marcu i lipcu. Czas pokaże, czy wróżenie z "Założeń" przynosi dobre rezultaty.

Główny ekonomista Invest-Banku

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28