59 proc. przedsiębiorców uważa, że partią najlepiej reprezentującą interesy biznesu jest PO - takie wyniki przynosi sondaż Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan wśród swoich członków. Jedynie 4 proc. z nich wskazało na PiS (tyle samo na LiD). 20 proc. odpowiedziało, że żadna z partii nie ma programu odpowiadającego ich potrzebom.

Lewiatan przestrzega jednak, że nawet zwycięstwo Platformy nie gwarantuje łatwiejszego życia przedsiębiorcom. Konfederacja porównała programy wyborcze, wypowiedzi liderów, historię głosowań w Sejmie oraz inicjatywy legislacyjne największych partii. Wynika z nich, że PO trudno będzie znaleźć partnera do realizowania własnych idei. Okazuje się bowiem, że ugrupowanie D. Tuska pod względem pomysłów na rządzenie jest najbliżej do... Partii Kobiet. Tymczasem inicjatywa Manueli Gretkowskiej nie jest odnotowywana w sondażach. Według ekspertów Lewiatana, PO trudno będzie się "dogadać z potencjalnym koalicjantem - PSL, m.in. z uwagi na różnice w planach wobec wsi, prywatyzacji czy wobec reform emerytalnych". PKPP ocenia, że w kwestiach gospodarki Platforma łatwiej znajdzie wspólny język z LiD. - Rodzi się pytanie, czy z przyczyn politycznych taka koalicja będzie możliwa - zaznacza Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji.

Lewiatan ocenia, że paradoksalnie koalicję łatwiej będzie stworzyć PiS. Decyduje o tym podobieństwo programów rządzącej teraz partii do koncepcji głoszonych przez Samoobronę, LPR i PSL. - Partie te są przeciwne ograniczaniu wydatków socjalnych - tłumaczy J. Mordasewicz. - Ale właśnie dlatego ich obietnice zmniejszenia podatków nie są wiarygodne - dodaje.

Nieco inne badania przeprowadził Business Centre Club. Na początku tego tygodnia organizacja zapytała swoich członków o to, jaką koalicję preferowaliby po wyborach. 44,2 proc. przedsiębiorców wskazało na sojusz PO z PSL, 37,5 na PO z LiD. Jedynie 10 proc. respondentów za najlepszy uznało mariaż PO i PiS-u, oczekiwany dwa lata wcześniej.

Najnowsze sondaże preferencji wyborczych Polaków (nie tylko biznesu) wskazują, że do Sejmu dostaną się cztery partie: PO (poparcie, zależnie od firmy badawczej, od 31 do 43 proc.), PiS (28-35 proc.), LiD (12-14 proc.) i PSL (6 proc.). Według badań, na przekroczenie 5-proc. progu nie mogą liczyć ani Samoobrona, ani LPR (mają po 1-2 proc. poparcia).