Cięcia personalne w firmach MSP nie muszą być głębokie

To, że po ukonstytuowaniu się nowego rządu dojdzie do zmian personalnych w spółkach Skarbu Państwa, wydaje się oczywiste. Wiele wskazuje jednak na to, że będą one mniejsze niż dwa lata temu

Publikacja: 23.10.2007 07:18

Chcemy odpolitycznić spółki Skarbu Państwa - deklaruje Aleksander Grad, typowany na szefa MSP w ewentualnym rządzie D. Tuska. - Zrobimy to systemowo, poprzez m.in. publiczne przyjmowanie do rad nadzorych - dodaje. Zapewnia, że członkowie przyszłych zarządów spółek MSP będą wybierani w drodze konkursów. - W przypadku spółek nad wyraz upolitycznionych być może będziemy chcieli przyspieszyć ten proces. Chcę jednak podkreślić, że nie będą to osoby z nadania politycznego, ale fachowcy z rynku - mówi. Nie chce jednak podać żadnych szczegółów, twierdząc, że za wcześnie, by mówić o konkretnych spółkach i nazwiskach.

W PGNiG konkurs trwa...

W niektórych przypadkach nowa ekipa będzie miała ułatwione zadanie: w paru spółkach trwają już lub będą wkrótce rozpisane konkursy na członków zarządów. Tak jest np. w PGNiG, w którym MSP ma 84,75 proc. akcji. Kilkanaście dni temu wszczęto tam postępowanie kwalifikacyjne na stanowiska prezesa i czterech wiceprezesów. Kadencja obecnego zarządu upływa bowiem już w styczniu 2008 r. - Oferty można składać do 16 listopada - mówi Tomasz Fil, rzecznik PGNiG. - Otwarcie zgłoszeń ma nastąpić 27 listopada.

... w Puławach ma być

Prezesa (a także wiceprezesów) nie ma od kilku miesięcy w Zakładach Azotowych Puławy, które w 50,75 proc. należą do MSP. Spółką kieruje trzyosobowy zarząd, na którego czele stoi koordynator. Rada nadzorcza Puław zwlekała z decyzją o ogłoszeniu konkursu na stanowisko nowego prezesa z powodu... wyborów parlamentarnych.

Odpolitycznić Polską Miedź

KGHM, w którym Skarb Państwa ma ok. 42 proc. akcji, uważane jest za najbardziej upolitycznioną ze spółek z GPW. Szefem koncernu jest Krzysztof Skóra, który zanim został prezesem KGHM, był kandydatem PiS do Sejmu. Także inni członkowie władz firmy to osoby kojarzone z PiS-em.

- Sądzę, że PO odejdzie od politycznego klucza przy wyborze nowych władz. Liczę na to, że do nowego zarządu wejdą kompetentne osoby związane z regionem legnickim - deklaruje Krzysztof Kaczmarczyk, analityk Deutsche Banku. Do zmian w zarządzie koncernu może dojść w lutym 2008 r. Nie wiadomo jeszcze, czy kolejne władze zostaną powołane przez nową radę nadzorcza, czy w drodze konkursu. K. Kaczmarczyk nie spodziewa się, że nowy zarząd zmieni znacznie strategię spółki przyjętą przez radę nadzorczą w maju tego roku. Uważa też, że będzie kontynuowana polityka dywidendowa Skarbu Państwa. W tym roku MSP wnioskowało o przeznaczenie całego zysku spółki na wypłatę dla akcjonariuszy. - Nie będzie polityki drenażowej, uprawianej dotąd przez PiS - zapewnia jednak A. Grad.

Nowy prezes Orlenu?

Szefem należącego do MSP w 27,5 proc. Orlenu jest kojarzony z PiS-em, a przede wszystkim z prezydentem Lechem Kaczyńskim, Piotr Kownacki. Trudno powiedzieć, jak długo będzie kierował koncernem. Jego następcą mógłby zostać wiceprezes Wojciech Heydel, os- tatni członek zarządu PKN z ekipy byłego prezesa Igora Chalupca. W. Heydel uważany jest za fachowca w branży, więc taka roszada byłaby zapewne dobrze odebrana przez rynek. Jednocześnie miałaby w sobie element kontynuacji, co również może być korzystne dla PO.

Lotos i GPW bez zmian

Prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz jest najwyraźniej dobrze oceniany przez polityków PO. Jeszcze przed wyborami Jan Wyrowiński, szef MSP w "gabinecie cieni" Platformy, mówił, że P. Olechnowicz powinien pozostać na swoim stanowisku. Podobną opinię wyraził również o L. Sobolewskim, prezesie GPW.

Zmiany kadrowe? Tak, ale prowadzone w sposób systemowy

Najczęściej wymienianym kandydatem do objęcia szefostwa w Ministerstwie Skarbu Państwa jest Aleksander Grad. Dotychczas był on przewodniczącym sejmowej komisji skarbu i jako przedstawiciel PO ostro krytykował działania obecnych władz MSP, z ministrem Wojciechem Jasińskim na czele.Aleksander Grad zapowiada znaczące przyspieszenie prywatyzacji. - Nowy rząd musi przyjąć jej trzyletni harmonogram dla poszczególnych grup spółek. Najlepsze byłoby realizowanie go w oderwaniu od planów budżetowych - mówi.

Oprócz zmniejszenia liczby firm pozostających pod nadzorem państwa, A. Grad deklaruje, że utrzymane zostaną postulaty zawarte w programie Platformy, czyli odpolitycznienie spółek SP i pozbycie się z nich "oligarchicznego układu zbudowanego przez PiS". Czy oznacza to zmiany kadrowe? - Tak, ale systemowe. Rady nadzorcze chcemy wyłaniać w trybie otwartym i publicznym. Społeczeństwo będzie nas oceniać - deklaruje A. Grad. Podtrzymuje też zapowiedzi o przyjęciu ustawy zabraniającej obsadzania państwowych spółek politykami.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy