"Dziś na rynku walutowym należy oczekiwać dużego spokoju i konsolidacji. Powoli wygasa fala optymizmu po wyborczym zwycięstwie Platformy Obywatelskiej (PO), a danych makroekonomicznych, które mogą poruszyć kursami dziś nie będzie" - powiedział analityk Banku BPH Michał Chyczewski.
Jego zdaniem, nieco zamieszania może powstać po publikacji danych w USA, oczywiście, jeśli będą gorsze od oczekiwań rynkowych.
"Ważniejsze od dzisiejszych wydarzeń w kraju będą informacje z USA, gdzie opublikowane zostaną dane o sprzedaży nowych domów oraz zamówienia na dobra trwałe. Słabszy od oczekiwań wyniki mogą zawirować rynkiem" - wyjaśnia Chyczewski.
W czwartek ok. godz. 09:10 za jedno euro inwestorzy płacili 3,6515 zł, a za jednego dolara 2,5725 zł. Euro/dolar był kwotowany po 1,4195.
W środę ok. godz. 17:10 za jedno euro inwestorzy płacili 3,6583 zł, a za jednego dolara 2,5695 zł. Euro/dolar był kwotowany po 1,4235. (ISB)