Bez wpływu na notowania złotego pozostały opublikowane dzisiaj zapiski z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Wynika z nich, że przedstawiciele uznali za niższe od dotychczasowego prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji powyżej celu w średnim okresie, głównie na skutek dokonanych wcześniej podwyżek kosztu pieniądza, wobec czego podniesienie stóp we wrześniu nie było konieczne.
Kurs EUR/USD w ostatnich godzinach handlu w czwartek zbliżył się do swoich historycznych szczytów, osiągając maksymalnie poziom 1,4344.
Do dalszej wyprzedaży amerykańskiego dolara przyczyniły się kolejne pesymistyczne dane ze Stanów Zjednoczonych. Zamówienia na dobra trwałe we wrześniu spadły tam o 1,7% m/m, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 1,5%. Sierpniową dynamikę skorygowano z -4,9% do -5,3% m/m. Liczba nowych bezrobotnych utrzymała się w USA w minionym tygodniu na wysokim poziomie i wyniosła 331 tys., o 11 tys. powyżej prognoz.
Również negatywny wydźwięk mają najnowsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż domów na rynku wtórnym osiągnęła we wrześniu poziom 735 tys. i była poniżej rynkowych prognoz.
Wciąż trudno znaleźć czynnik fundamentalny, który mógłby w najbliższej przyszłości przyczynić się do wzrostu wartości dolara. Takim sygnałem byłoby prawdopodobnie powstrzymanie się amerykańskiego Komitetu Otwartego Rynku od kolejnej obniżki stóp procentowych na najbliższym jego spotkaniu 31 października oraz jasny komunikat jego przedstawicieli, że nie należy się spodziewać cięć również w następnych miesiącach.