Wczorajsza sesja zmieniła niewiele w sytuacji rynkowej. Ponownie mogliśmy obserwować dość zmienne nastroje. WIG20 otworzył się wysoko, nieco powyżej 3900 pkt. Wiele w tym było zasługi TP, która zaskoczyła mniejszym od spodziewanego spadkiem

zysków. O dobrą reakcję było tym łatwiej, że środowa sesja w USA, która zapowiadała się fatalnie (S&P 500 wyznaczył miesięczne minimum intraday), skończyła się odreagowaniem spadków. Można tylko spekulować, czy gdyby nie owo odreagowanie, wyniki TP byłyby w stanie podtrzymać rynek.

Po godzinie od otwarcia WIG20 powiększył poranny dorobek, sięgając prawie 3916 pkt. Jedynie

3 punkty dzieliły indeks blue chips od historycznego szczytu intraday z 9 lipca. Byki nie odważyły się jednak, by podciągnąć WIG20 na niezdobyte dotąd tereny. Wczesnym popołudniem próba ataku na szczyt została co prawda powtórzona, ale i tym razem zwyżka zatrzymała się na tym samym poziomie co wcześniej (3916 pkt). Brak wiary w możliwość pokonania tej bariery i powstanie jednodniowej formacji podwójnego szczytu zaowocowały wkrótce potem silniejszym spadkiem. Do czasu zamknięcia indeks zniwelował większość początkowej zwyżki. Efekt jest taki, że na wykresie powstała niewielka czarna świeca. Jej korpus, podobnie jak środowa czarna świeczka, mieści się w przedziale wyznaczonym przez długą białą świecę z wtorku. To świadczy o korekcyjnym charakterze wahań w ostatnich dwóch dniach. Do rekordu jest wciąż bardzo blisko i niewykluczone, że dzisiaj byki podejmą kolejną próbę ataku. Problem polega na tym, że czas działa na niekorzyść kupujących. Do wniosku takiego można dojść na podstawie zachowania oscylatora stochastycznego. Wiarygodność sygnałów tego wskaźnika jest w ostatnich miesiącach wyjątkowo duża. Rzecz w tym, że oscylator już wczoraj znalazł się w strefie wykupienia, co nie wróży długotrwałej zwyżki WIG20. Nawet jeśli indeks pobije rekord, to niekoniecznie będzie to zapowiedzią kontynuacji wzrostów na kolejnych sesjach. Oczywiście z długoterminowego punktu widzenia nowe maksimum WIG20 byłoby jak najbardziej korzystnym sygnałem.

PARKIET