"Początek sesji był gorszy, końcówka już znacznie lepsza, ale jej wydźwięk jest negatywny. Cały czas z rynku amerykańskiego dochodzą niepokojące informacje dotyczące wysokości rezerw banków na złe kredyty hipoteczne. Złe sygnały dochodzą także z rynku surowców oraz waluty"- powiedział Tomasz Nowak, analityk Millennium DM.
Jego zdaniem, mocny złoty dokucza inwestorom, co odbija się na wynikach i kursach akcji mniejszych i średnich spółek.
Na dodatek, dotychczasowe wyniki za trzeci kwartał nie zachwyciły giełdowych graczy, szczególnie banków, które wypracowały wyniki na poziomie konsensusu lub lekko poniżej.
"Blue chipy opublikują wyniki ok. 14 listopada. Jeśli nie będą one lepsze od oczekiwań, trzeba liczyć się ze złą reakcją rynku"- powiedział Nowak.
W opinii analityka, ten miesiąc będzie przebiegał w atmosferze nerwowości i słabych notowań akcji.