Wzrost inwestycji w I kw. przyszłego roku nie przekroczy 2 proc. - prognozuje Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych. - Spowolnienie to zarówno efekt statystyczny, jak i konsekwencja mniejszego popytu - powiedział Maciej Krzak, szef zespołu analityków CASE.
Centrum spodziewa się, że w końcu przyszłego roku stopa interwencyjna NBP wyniesie 6,25 proc. Większość analityków uważa, że stopa interwencyjna wzrośnie w przyszłym roku do 5,5 proc. Zdaniem Macieja Krzaka, można się spodziewać, że inflacja będzie rosła. - Nie można wykluczyć, że jej ostatni skok spowoduje tzw. efekty drugiej rundy - powiedział Maciej Krzak.
Ekonomiści CASE sądzą, że chociaż w projekcie budżetu na 2008 r. zapisano 28,6 mld zł deficytu, to faktycznie może on przekroczyć 30 mld zł. Według Macieja Krzaka, zapowiadane przez Platformę Obywatelską obniżenie deficytu do 25 mld zł będzie bardzo trudne. - To wymagałoby sporego przepracowania budżetu i wiązałoby się ze zmianami ustawowymi - stwierdził ekonomista. Według niego, rozwiązaniem byłoby np. przesunięcie o rok obniżki składki rentowej.