Wiener Boerse i GPW weszły sobie w drogę w Rumunii

Rumuński rynek jest kolejnym - po ukraińskim, czeskim i bułgarskim - gdzie doszło do starcia giełd z Wiednia i Warszawy. Tym razem Austriacy mówią o zakupie udziałów parkietu w Bukareszcie

Publikacja: 16.11.2007 07:36

Zaostrza się konkurencja pomiędzy giełdą w Wiedniu oraz parkietem w Warszawie. Nowym miejscem starcia Wiener Boerse oraz GPW może być Rumunia. - Planujemy zakup udziałów giełdy w Bukareszcie - zapowiedział Michael Buhl, szef austriackiego parkietu, w wywiadzie dla rumuńskiej telewizji The Money Channel.

Krok Austriaków to zapewne odpowiedź na inwestycje Warszawy w Rumunii. W październiku GPW kupiła 1,8 proc. udziałów Sibeksu, giełdy instrumentów pochodnych. Tym samym operator warszawskiej platformy stał się jej strategicznym partnerem. Rumuński sojusznik Warszawy zapowiada we współpracy z Polakami uruchomienie w Sibiu rynku akcji.

Warszawa z Sibiu,

Wiedeń z Bukaresztem?

To wyzwanie dla Bukaresztu, który jest obecnie jedyną w Rumunii platformą, gdzie notowane są akcje. Niewykluczone, że władze stołecznego parkietu, podobnie jak Sibeks, szukają strategicznego partnera. Oficjalnie przedstawiciele bukareszteńskiej giełdy twierdzą, że nie jest ona na sprzedaż. - Wypowiedź pana Buhla to jedynie deklaracja. Nie prowadzimy rozmów o sprzedaży udziałów - mówi nam Marian Stoica, odpowiedzialny za kontakty z mediami na giełdzie w Bukareszcie.

Obecnie akcjonariuszami stołecznego operatora rynku papierów wartościowych są 73 instytucje finansowe oraz 23 osoby fizyczne. Jak udało nam się ustalić, kilka domów maklerskich niedawno próbowało sprzedać swoje udziały w rumuńskiej giełdzie.

Na korzyść Wiednia przemawia fakt, że wśród udziałowców parkietu w Bukareszcie są też podmioty kontrolowane przez austriackie instytucje, które z kolei są akcjonariuszami Wiener Boerse. Na przykład Raiffeisen Zentralbank, który ma 6,1 proc. austriackiej giełdy, kontroluje rumuński Raiffeisen Capital Investment, do którego należy 1,48 proc. operatora parkietu w Bukareszcie. Ponadto Erste Bank i ubezpieczyciel Vienna Insurance, które są udziałowcami Wiener Boerse, rozważają notowania na bukareszteńskim rynku akcji.

Wiedeń i Bukareszt od dawna mają się ku sobie. Trzy lata temu władze tych instytucji podpisały memorandum o współpracy. Z kolei trzy dni temu Austriacy zorganizowali w rumuńskiej stolicy konferencję, która miała za zadanie wypromować wiedeński rynek

Czekają na zmianę prawa

Nawet jeśli Wiener Boerse ruszy do skupowania akcji rumuńskiego partnera, to na razie nie będzie mógł przejąć nad nim kontroli, gdyż zabrania tego prawo. Obecnie tamtejsze regulacje ograniczają wykonywanie głosu w przypadku, gdy akcjonariusz posiada więcej niż 5 proc. udziałów giełdy. W parlamencie znajduje się projekt ustawy, który może znieść ograniczenia dla operatorów innych rynków papierów wartościowych. Ewentualne zmiany to dobra wiadomość nie tylko dla Wiednia, ale też Warszawy. Władze GPW przyznają, że będą starały się wykorzystać szansę, jaką da zniesienie ograniczeń, i dokupią udziałów Sibeksu.

Na razie trwają jednak przygotowania do startu rynku akcji w Sibiu. Teodor Ancuta, prezes giełdy instrumentów pochodnych, wierzy, że pierwsze spółki mogą pojawić się na Sibeksie już w nadchodzącym roku. Z kolei Bukareszt w odpowiedzi próbuje przełamać monopol Sibiu na na handel derywatami. Na stołecznym rynku już są w obrocie kontrakty na bukareszteńskie indeksy giełdowe oraz dolara i euro. Jednak gracze nie poświęcają dużo uwagi tym instrumentom.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy