Rynek na wczorajszej sesji po raz pierwszy od dłuższego czasu dał znaki życia. Co prawda
WIG20 czując pod nogami twardszy grunt strefy wsparcia wyznaczanej przez szczyty indeksu ze stycznia-lutego i dołki z maja i września nie spadał już od tygodnia, ale indeksy małych i średnich spółek, które przebiły już sierpniowe dołki, zniżkowały nadal. Być może wczorajsze odbicie spowodowane było jedynie świąteczną przerwą na rynku amerykańskim, ale należy mieć nadzieję, że amerykańscy inwestorzy nieco uspokoili skołatane nerwy i wstrzymają się z dalszą wyprzedażą. Wiadomością z mijającego tygodnia, która wzmogła wyprzedaż, była 2-miliardowa strata giganta rynku obligacji hipotecznych Freddie Mac. Kurs akcji tej spółki - oraz siostrzanej Fannie Mae - załamał się o ponad 20 proc., reagując na informację, że dopóki spółka nie zgromadzi nowego kapitału, jej zdolność do kupowania kredytów ulegnie znaczącemu ograniczeniu. Na to z kolei kolejną falą wyprzedaży zareagowali posiadacze akcji takich instytucji finansowych, jak np. Countrywide, dla których niezdolność do odsprzedania kredytów hipotecznych posiadającym "gwarancje rządowe" Freddie Mac i Fannie Mae oznaczałaby bankructwo. Można mieć nadzieję, że to na te złe wiadomości czekał rynek i teraz przyjdzie pora na oczekiwane od tygodnia odbicie. Jego cel wydaje być dosyć łatwy do wyznaczenia. Na większości głównych indeksów - patrz S&P500 czy WIG20 -kluczowe opory znajdują się pomiędzy poziomami dołków z 22 października a lokalnymi szczytami z 14 listopada. Dla WIG20 te punkty wyznaczają strefę oporu pomiędzy poziomami 3650-3750 i wydaje się, że tam właśnie rynek powinien dotrzeć na początku grudnia. Niestety, jest mało prawdopodobne, by w tym roku św. Mikołaj na długo zawitał na parkiecie. Trwający kryzys uzyskał już zbyt dużą dynamikę, by mogło się obejść bez dalszego ciągu. Wystarczy uświadomić sobie, że Fannie Mae i Freddie Mac posiadają lub gwarantują prawie połowę z ponad 10 bln USD długów hipotecznych w USA. Sądzę, że jesienią przyszłego roku głównym tematem dyskusji inwestorów będą właśnie losy tych dwóch gigantów.
SEB TFI