Dobra przyszłość naszego rynku hotelarskiego w niemałym stopniu wiąże się z tym, że za kilka lat mamy być współorganizatorem piłkarskich mistrzostw Europy. Perspektywa współorganizowania przez Polskę Euro 2012 w połączeniu z ciągle niezłą sytuacją ekonomiczną w regionie, a do tego napływ funduszy unijnych przeznaczonych na rozwój turystyki sprawią, że w ciągu najbliższych pięciu lat rynek budownictwa hotelowego w Polsce wzrośnie 2,5-krotnie i wyraźnie przekroczy 1 mld zł - wynika z raportu Polish Construction Review. Oczywiście, czynnikiem wspierającym jest również niedoinwestowanie rynku hotelowego w naszym kraju.
Siedem procent rocznie
Po okresie spadków lata 2005-2006 przyniosły poprawę na rynku budownictwa hotelowego. Wartość tej gałęzi gospodarki, mierzona przychodami firm z tytułu budowy hoteli i innych obiektów zakwaterowania turystycznego, wzrosła w ubiegłym roku o 3 proc. w stosunku do 2005 roku i wyniosła 439 mln zł. Według szacunków PMR (raport "Budownictwo hotelowe w Polsce 2007 - Prognozy rozwoju na lata 2007-2012"), w ciągu najbliższych pięciu lat wartość budownictwa hotelowego będzie rosła średnio o około 17 proc. rocznie. W roku Euro 2012 powinna osiągnąć poziom zbliżony do 1,1 mld złotych.
Zdaniem PMR, w latach 2008-2012 baza hotelowa będzie rosła w średnim tempie 7 proc. rocznie - odpowiada to budowie prawie 30 tys. pokoi hotelowych w około 560 hotelach. W prognozowanym okresie średniorocznie powstawać może około 110 hoteli, co oznacza znaczny wzrost w porównaniu z blisko 50 hotelami oddawanymi do użytku każdego roku w latach 2001-2006. Wzrost liczby budowanych obiektów nastąpi w każdej z kategorii hoteli. Biorąc pod uwagę liczbę obiektów, najwięcej nowych pokoi hotelowych powstanie w segmencie hoteli 3-gwiazdkowych (prawie 15 tys.) oraz 1- i 2-gwiazdkowych (ponad 12 tys.). Warto zauważyć, że pomimo silnych wzrostów, dopiero w 2009 roku wartość budownictwa hotelowego przekroczy 660 mln zł, czyli poziom zarejestrowany w doskonałym dla tego sektora roku 2001.
Turystów nie zabraknie