- Maile zaczęły być rozsyłane około 4-5 nad ranem. Mamy kilkaset zgłoszeń w tej sprawie, takie wiadomości otrzymują różni użytkownicy poczty mailowej, nie tylko klienci BZ WBK. Nie mamy żadnego zgłoszenia od osoby, która by podała takie dane - tłumaczy Grzegorz Adamski z BZ WBK.
Jeśli jednak zdarzyłaby się taka sytuacja klient powinien skontaktować się z bankiem, wówczas jego karta zostanie zablokowana, a kolejna wydana bez żadnych opłat.
Dodaje, że bank nigdy nie prosi klientów drogą mailową o podawanie takich danych.
- Do tej pory zablokowaliśmy już dwie strony z których były rozsyłane - dodaje Grzegorz Adamski z BZ WBK. To kolejny atak oszustów internetowych polegający na wyłudzaniu danych tą drogą ( tzw. phishing). Podobną akcję, która miała na celu wyłudzenie danych od klientów tego banku przeprowadzono w ubiegłym roku.