– Szał zakupowy pewnie przyjdzie późniejszą wiosną 2010 r. – przewiduje Olivier Murphy, partner w dziale doradztwa finansowego.

Powstały na podstawie odpowiedzi na ankietowe pytania tzw. indeks optymizmu funduszy PE działających w naszym regionie, który Deloitte obserwuje od kilku lat, na koniec października był o połowę wyższy niż na koniec kwietnia (ankieta jest powtarzana co pół roku). Wzrosła liczba funduszy, które planują nowe inwestycje. W ostatnim badaniu odsetek ten wyniósł blisko 70 proc.

– Jednak obok wyraźnego ożywienia nadal panuje duża ostrożność wśród zarządzających. To przełoży się na niewielki początkowo wzrost liczby transakcji względem ostatnich miesięcy. Ich wartości też nie będą jeszcze dużo większe. Można jednak się spodziewać pojedynczych niespodzianek w postaci dużych transakcji – zaznacza Murphy.

Na przykład takich jak ogłoszone w październiku wezwanie na akcje HTL-Strefa opiewające na ponad 210 mln euro. Poza tą transakcją w Polsce miały miejsce cztery o łącznej wartości ok. 50 mln euro. W całym naszym regionie fundusze dokonały 10 zakupów o łącznej wartości 2,5 mld euro (w tym zakup Anheuser-Bush przez CVC Capital Partners za 1,5 mld euro).

– Tylko w listopadzie w regionie można doliczyć się blisko 10 transakcji. Ich łączną wartość można szacować na 300–400 mln euro, w tym jedną dużą, czyli zakup Invitela przez Mid Europa – mówi Krzysztof Krawczyk, partner w Innova Capital. Dodaje, że fundusze wybierają branże bardziej odporne na dekoniunkturę, np. sektor medyczny, telekomunikacyjny, spożywczy.