Banki zarobiły w zeszłym roku 8,7 mld zł – podała Komisja Nadzoru Finansowego. Rok wcześniej ich zysk był o 5 mld zł wyższy.– Jak na warunki międzynarodowego kryzysu finansowego, a także uwzględniając to, że nasze banki w większości są uzależnione od zagranicznych instytucji, wynik sektora jest zaskakująco dobry – mówi Wojciech Kwaśniak, doradca prezesa NBP i były szef nadzoru bankowego. Zaznacza, że polskie banki poza dostarczaniem płynności przez NBP żadnej innej pomocy nie dostały.
[srodtytul]Pozytywna niespodzianka?[/srodtytul]
Najgorszy wynik – 1,8 mld zł – instytucje te miały w IV kwartale. – Pod koniec roku wyniki operacyjne przed uwzględnieniem rezerw mimo sezonowego wzrostu kosztów były bardzo dobre, najlepsze w 2009 r. – zapewnia Andrzej Powierża, analityk Domu Maklerskiego Banku Handlowego. – Kwartalny wynik netto ze względu na bardzo wysokie odpisy był najniższy. Wysokie rezerwy nie są niespodzianką, ale pewnym zaskoczeniem jest skala wzrostu.
W całym 2009 r. banki utworzyły 12 mld zł rezerw, podczas gdy rok wcześniej 5,3 mld zł. W samym czwartym kwartale saldo rezerw wzrosło o 3,7 mld zł z 8,3 mld zł na koniec września.
Wynik z działalności bankowej przyrósł w zeszłym roku o ponad 1 mld zł, do 49,5 mld zł. Było to możliwe dzięki poprawie dochodów z prowizji: z 11,5 mld zł w 2008 r. do 12,4 mld zł w 2009 r. oraz wyniku z operacji finansowych (3,8 mld zł). Wynik odsetkowy spadło 1,6 mld zł.Zdaniem analityków, analizując dane KNF, można powiedzieć, że banki giełdowe, które jeszcze nie opublikowały wyników, mogą zaskoczyć nas pozytywnie wysokimi przychodami i negatywnie wysokimi rezerwami.