Boryszew utworzył 2 mln zł rezerw
Boryszew w październiku zarobił prawie tyle, ile w ciągu 9 poprzednich miesięcy. Utworzył jednak 1,2 mln zł rezerwy na przeterminowane należności. Wraz z rezerwą stworzoną w I półroczu jest to już 2,1 mln zł. - Powiększymy ją jeszcze prawdopodobnie o 300 tys. zł - mówi prezes Boryszewa Grzegorz Kalisiak.Przeterminowane należności w I półroczu wyniosły ponad 4,3 mln zł. - Wierzymy, że część wierzytelności uda się ściągnąć. Wszyscy nasi dłużnicy prowadzą działalność - zaznaczył G. Kalisiak. Zarząd zapewnia, że w tym roku audytor nie zaskoczy spółki, tak jak w 1997 r., kiedy zakwestionowano wyniki raportów kwartalnych. Powodem tego była zła wycena zapasów. W efekcie zysk netto spółki zamiast przedstawionych 4,2 mln zł wyniósł 1,5 mln zł. - Ta sama firma będzie przeprowadzała audyt wyników z br., znamy już jej wymagania i stosujemy się do nich - powiedział prezes.Fakt, że IV kwartał jest najlepszym okresem dla Boryszewa, produkującego m.in. płyny przeciwmroźne dla przemysłu motoryzacyjnego, można było zauważyć już w październiku. Spółka zarobiła wówczas 0,78 mln zł netto i sprzedała produkty prawie za 13 mln zł. W ciągu 10 miesięcy wypracowała 1,81 mln zł zysku netto, przy 80,6 mln zł przychodów ze sprzedaży. Jej wartość jest jednak niższa o 7% niż w analogicznym okresie ub.r. Nie pomogło poszerzenie oferty o elewacje zewnętrzne typu siding.- Na wynikach najbardziej odbiło się jednak zahamowanie popytu na półprodukty dla przemysłu obuwniczego - powiedział G. Kalisiak. Zarząd zapewnia jednak, że wykona skorygowaną prognozę na br., mówiącą o 2,26 mln zł zysku netto i 102 mln zł przychodów ze sprzedaży.
HALINA KOCHALSKA