Konsolidacja w sektorze spółdzielczym

Jeszcze w połowie br. Gospodarczy Bank Południowo-Zachodni zrzeszał 149 banków spółdzielczych. W wyniku niedawnych decyzji o połączeniach pozostaną 133.Do najsilniejszego w zrzeszeniu Banku Spółdzielczego Rzemiosła zadecydowało się niedawno przyłączyć 14 banków. Do Banku Spółdzielczego w Biłgoraju z kolei postanowiły się przyłączyć banki z Goraja i Biszczy. Podobnie jak w poprzednim przypadku, zadecydowała niemożność osiągnięcia w wymaganym przez Komisję Nadzoru Bankowego terminie progu kapitałowego w wysokości równowartości 300 tys. ecu.Fuzja z bankiem z Goraja nastąpi w styczniu 1999 r.; z bankiem z Biszczy w lipcu. W rezultacie połączeń fundusze własne brutto banku z Biłgoraja osiągną wartość 2,2 mln zł, netto zaś - 1,7 mln zł (437 tys. ecu). Łączna wartość depozytów osiągnie 18 mln zł, kredytów zaś - 10 mln zł i to z możliwością wzrostu. Współczynnik wypłacalności banku wyniesie 14,5%.GBPZ jest najsilniejszą strukturą spółdzielczą w Polsce. Ze zrzeszonych w nim 149 banków 40 już w połowie br. miało wymaganą wartość funduszy własnych. Według prognozy Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, na koniec przyszłego roku takich banków byłoby 57. GINB ocenia, że w wyniku fuzji i połączeń na koniec 1999 r. GBPZ skupiałby 101 banków - zmniejszenie ich liczby oceniane jest jako najniższe wśród banków zrzeszających i regionalnych. Silną pozycję GBPZ stara się wykorzystać jego prezes. Paweł Siano proponuje bankom spółdzielczym odłączenie się od BGŻ i stworzenie własnej struktury z 3-4 silnymi bankami regionalnymi. Jego zdaniem, w polskich warunkach najbardziej efektywny byłby dwuszczeblowy system bankowości spółdzielczej.

PrzemysŁAW SZUBAŃSKI