4 mln zł straty Frantschach w listopadzie

Frantschach Świecie zanotował w listopadzie 4 mln zł straty netto. Pod znakiem zapytania stają tegoroczne prognozy finansowe spółki.Z opublikowanego przez Frantschach raportu miesięcznego wynika, iż spółka zanotowała w listopadzie stratę operacyjną w wysokości 5,9 mln zł oraz stratę netto na poziomie prawie 4 mln zł. Dwie największe spółki zależne - Świecie Sacks i Świecie Box - wypracowały łącznie zysk w wysokości 0,2 mln zł.- Strata netto związana była przede wszystkim ze spadkiem cen papieru na rynkach zagranicznych. Wiele firm w Europie ze względu na brak popytu zatrzymuje linie produkcyjne. My na razie tego typu kroków nie podjęliśmy, jednak kłopoty w branży zaowocowały wyraźnym spadkiem uzyskiwanych przez nas marż. Do tego doszły niekorzystne relacje kursowe - ujemne saldo różnic kursowych wyniosło w listopadzie 750 tys. zł - powiedział PARKIETOWI Krzysztof Mindykowski, kierownik działu ekonomicznego Frantschach. Przyznał też, iż spółka może mieć trudności ze zrealizowaniem tegorocznej prognozy. Plan na 1998 r. (już po dwukrotnych korektach) przewiduje wypracowanie skonsolidowanego zysku netto na poziomie 68,9 mln zł, przy 876,6 mln zł przychodów ze sprzedaży. Tymczasem po jedenastu miesiącach br. łączny wynik netto spółki-matki i firm zależnych wynosi 56,4 mln zł.Frantschach już dwukrotnie tłumaczył korektę prognoz finansowych głęboką światową dekoniunkturą. Tymczasem w planie na 1999 r. spółka zakłada wypracowanie skonsolidowanego zysku netto w wysokości 87 mln zł, przy jednoczesnym wzroście zyskowności netto ze sprzedaży do 9,3%. K. Mindykowski przyznał, iż w związku ze spadkiem cen na rynkach światowych zarząd prawdopodobnie powtórnie przeanalizuje przyszłoroczny budżet.

GRZEGORZ DRÓŻDŻ