Strategia Fasingu
Fasing sprzedał firmę zależną Gonar za 7,5 mln zł. Jednocześnie nabywca - Stefan Król, właściciel zakładu Królmet - zobowiązał się spłacić dług wobec spółki-matki w wysokości 4 mln zł. Wkrótce może dojść do sprzedaży innych podmiotów zależnych.W skład grupy kapitałowej utworzonej przez Fasing wchodzi siedem podmiotów zależnych: Gonar, Moj, Faspol, Transfas, Fastech, Faskop i odkupione od NFI Hetman Przedsiębiorstwo Robót Górniczych w Bytomiu. Ósma spółka - Rapid - nie została zarejestrowana.Za 37 041 udziałów (100% kapitału zakładowego Gonaru) inwestor zapłaci 7,5 mln zł, a nie - jak ustalono wcześniej - 9 mln zł. Na transakcji Fasing poniesie więc stratę w wysokości 8 494 tys. zł. Jednocześnie jednak kupujący zobowiązań się uregulować zobowiązania spółki-córki wobec podmiotu dominującego w wysokości 4 mln zł oraz zainwestować w przedsiębiorstwo w ciągu czterech lat 4 mln zł.Do końca lutego br. wyłączność na rozmowy w sprawie sprzedaży Rapidu ma inwestor brytyjski. Spółka w sensie prawnym nie istnieje, ale Fasing może ją zbyć jako zorganizowaną część przedsiębiorstwa. Wcześniej ten sam inwestor był zainteresowany kupnem akcji spółki-matki. Z tego powodu Fasing zamierzał przeprowadzić jesienią 1997 r. publiczną emisję od 500 tys. do 1,5 mln akcji serii D. Od 340 tys. do 1,2 mln tych walorów miano zaoferować w transzy zamkniętej, dla dużych inwestorów. Ostatecznie jednak Brytyjczycy wycofali się z tego projektu i przedłożyli ofertę nabycia Rapidu. Podpisano nawet list intencyjny w tej sprawie. Jednocześnie jednak Rapidem zainteresował się podmiot krajowy, który również przedłożył Fasingowi ofertę jego kupna.- Inny inwestor krajowy jest zainteresowany kupnem spółki Moj. Już otrzymaliśmy ofertę w tej sprawie - powiedział PARKIETOWI Ireneusz Król, prezes Fasingu.
KRZYSZTOF JEDLAK