Giełdy obawiają się rozszerzenia kryzysu
Szczególny niepokój kół finansowych wywołał w piątek spadek do rekordowo niskiego poziomu kursu reala brazylijskiego. Na początku dnia wyniósł on 1,74 za 1 USD, by następnie podnieść się pod wpływem interwencji banku centralnego, który musiał rzucić na rynek część rezerw dolarowych.Inwestorzy na całym świecie obawiają się, że słabnąca waluta brazylijska może doprowadzić do dewaluacji w innych krajach Ameryki Łacińskiej, zwłaszcza zaś w sąsiedniej Argentynie, gdzie importowane z Brazylii towary są obecnie coraz tańsze.Obawy budzi też możliwość rozszerzenia się brazylijskiego kryzysu na państwa azjatyckie. W nerwowej atmosferze obniżyły się wszystkie główne indeksy. FT-SE 100 spadł o 2,68%, DAX o 2,66%, a CAC-40 o 3,24%. Również na Wall Street od początku sesji trwała tendencja zniżkowa. Do godz. 18.00 naszego czasu Dow Jones stracił 1,09%.Na doniesienia z najważniejszych rynków zareagowały też parkiety w naszym regionie. WIG-20 spadł o 3,6%, by jednak w notowaniach ciągłych zyskać nieznacznie, 0,1%. BUX stracił 2,57%, RTS - 3,32%, a PX 50 - 0,88%.
A.K.