Wyraźne spadki na czołowych parkietach w naszym regionie
Wtorkowe sesje były bardzo nieudane dla uczestników czołowych giełd środkowoeuropejskich. Mimo optymistycznych wiadomości napływających z parkietów zachodnich, w naszym regionie indeksy giełdowe wyraźnie spadły. Dalsza wyprzedaż akcji przez zagranicznych inwestorów instytucjonalnych, przede wszystkim pod wpływem słabych węgierskich wskaźników makroekonomicznych, sprawiła, że budapeszteński BUX stracił aż 3,06%. Podobne czynniki spowodowały, że praski PX 50 obniżył się o 3,56%. Również w Moskwie, gdzie ostatnie pięć sesji przebiegło pod znakiem wzrostów, wczoraj ceny akcji spadły. Indeks RTS stracił 1,95%, gdy rząd odroczył termin ogłoszenia planów restrukturyzacji zadłużenia z tytułu obligacji.
Budapeszt
Kontynuacja wyprzedaży węgierskich akcji przez inwestorów zagranicznych spowodowała, że podczas wtorkowej sesji budapeszteński wskaźnik BUX stracił 3,06% i na koniec dnia wyniósł 5500,51 pkt. - Rynek w ogóle nie zareagował na pozytywne doniesienia z giełd zachodnich, a zwłaszcza z Wall Street. Uwaga inwestorów była skupiona na lokalnych czynnikach - powiedział agencji Reutera Krisztian Kandik, makler z Rabobank Investments. - Duzi inwestorzy zagraniczni robią przetasowania w portfelach. Nie wiem, jakim rynkiem obecnie się interesują, jednak uciekają z giełdy węgierskiej - dodał Miklos Vaszily, analityk z IE-New York Broker Budapest. Bezpośrednim impulsem, który pobudził wyprzedaż papierów węgierskich, była publikacja dwa tygodnie temu niekorzystnych wskaźników gospodarczych na Węgrzech, dotyczących m.in. deficytu wydatków bieżących.
Praga