Inwestor na długie lata
Nowy inwestor, który ma znaleźć się w towarzystwie ubezpieczeniowym Polisa, może mieć ponad 43% głosów na WZA. Jest to bez wątpienia zdecydowana zmiana strategii spółki, która dotychczas hołdowała zasadzie, iż w jednym ręku nie powinno znajdować się więcej niż 25-30% udziałów. - Chcemy, aby był to jeden strategiczny partner na długie lata. Musi to być taki inwestor, który będzie miał wpływ na ewentualne dokapitalizowanie firmy - powiedział PARKIETOWI wiceprezes Polisy Zygfryd Kielarski.Firma poinformowała, że do 9 marca powinna zostać podpisana umowa z inwestorem, reprezentującym zagraniczną grupę ubezpieczeniową. Nowy partner (wszystko wskazuje na to, iż będzie nim niemieckie towarzystwo ubezpieczeniowe Victoria z grupy Ergo) ma objąć 15 mln akcji serii R i S. Po tej transakcji kapitał Polisy ma wzrosnąć do ponad 70 mln zł.Towarzystwo ma wciąż otwartą emisję serii N. Jeśli nie zostanie ona zamknięta - wówczas nowy, tym razem już strategiczny udziałowiec firmy ubezpieczeniowej, po kupnie papierów będzie mieć na walnych zgromadzeniach 47,78% głosów. W przeciwnym razie byłoby to 43,36% głosów.Jesienią ma dojść do kolejnego podniesienia kapitału - część papierów zostanie skierowana do pracowników, a resztę będą mogli objąć akcjonariusze. Jeśli plany te zakończą się powodzeniem, wówczas kapitały Polisy sięgną 200 mln zł.Zmiana strategii towarzystwa była spowodowana m.in. brakiem kapitału, a co za tym idzie - naciskami Państwowego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń. Wcześniej objęcie Polisy planował Kredyt Bank PBI. Nie udało mu się i dlatego zaczął wychodzić kapitałowo ze spółki. Tym razem jednak firma ubezpieczeniowa musiała odstąpić od starych reguł, czego efektem jest właśnie oddanie prawie połowy towarzystwa jednemu akcjonariuszowi. Nie wiadomo, co w takim przypadku zrobi bank - być może pomoże zagranicznemu inwestorowi przejąć Polisę. Może też dojść do wspólnego zarządzania towarzystwem.
ROBERT BOMBAŁA