Klienci ZUS o reformie

Według badań przeprowadzonych przez CBOS, w marcu znacznie wzrosła liczba osób, powyżej czterdziestki, które są zdecydowane nie oszczędzać w Otwartych Funduszach Emerytalnych.O ile w styczniu (termin poprzedniej ankiety) chęć pozostania w ZUS zadeklarowało 22% spośród respondentów po czterdziestce, o tyle już w marcu ich liczba wzrosła do 38%. Zatem te dwa miesiące Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Reformy Zabezpieczenia Społecznego (notabene od kwietnia przestaje funkcjonować) może zaliczyć do udanych, gdyż prowadziło ono intensywną kampanię ostrzegającą klientów ZUS, po 40. roku życia, żeby zastanowili się nad oszczędzaniem w II filarze - tych po 45. roku życia namawiano, żeby w ogóle z niego zrezygnowali.CBOS zwraca uwagę, że zmniejszyła się liczba osób niezdecydowanych, wzrosła zaś zdecydowanych pozostać w ZUS, oraz liczba tych, którzy już wybrali fundusz z 4% do 10% (między styczniem a marcem). Większość trzydziestolatków uznała, że ma jeszcze czas na wybór funduszu. Najczęściej (ponad jedna trzecia) deklarowali, że poczekają z decyzją dłużej niż trzy miesiące, a ponadto z ankiety wynika, że jedna trzecia respondentów w tej grupie wiekowej nie jest zdecydowana, czy w ogóle przystąpi do jakiegokolwiek funduszu.Inaczej jest w przypadku obowiązkowych klientów OFE, czyli tych przed trzydziestką. Respondenci CBOS w tej grupie wiekowej zamierzają wybrać fundusz jak najszybciej, w ciągu najbliższych trzech miesięcy. W grupie tej jest także najwięcej spośród osób, które już wybrały fundusz.W porównaniu z badaniem styczniowym wzrosła (z 55% do 71%) liczba osób, które są przekonane, iż nie wszystkim będzie opłacało się przystąpić do funduszu. Prawie 90% z ankietowanych (trzydziesto- i czterdziestolatkowie) uznało, że opłacalność przystąpienia do jednego z OFE będzie zależna od wieku uczestnika funduszu, zatem od czasu, przez jaki wpłacana będzie składka. Pogląd taki podzielała też kadra kierownicza. Podobnie jak w styczniu odpowiedź na te pytania była uzależniona od wykształcenia. Według socjologów z CBOS, pogląd, że opłacalność oszczędzania w II filarze zależy od wieku, wyrażało 54% osób z wykształceniem podstawowym, zaś 83% spośród respondentów miało wykształcenie wyższe. nWyniki tych badań, wskazują, że fundusze słabo postarały się o edukację swoich przyszłych klientów. Zdecydowanie bowiem przeważa pogląd, że państwowe jest bezpieczniejsze (odpowiedzi osób po czterdziestce). Nasuwa się jeszcze jedno spostrzeżenie: wyniki ankiety umacniają w przekonaniu, że fundusze emerytalne, które jeszcze nie otrzymały licencji, będą miały trudne zadanie, aby znaczyć cokolwiek na rynku.

ROBERT BOMBAŁA